id: g635y7

Nowotwór złośliwy. Zbieramy na leczenie i szybszy powrót do zdrowia Julci.

Nowotwór złośliwy. Zbieramy na leczenie i szybszy powrót do zdrowia Julci.

Our users created 1 227 228 fundraisers and raised 1 350 932 200 zł

What will you fundraise for today?

Description

Piękne serce to takie które jest pelne współczucia 

Piękne oczy to takie które widzą cierpienie innych 

Piękne ręce to takie które skierowane są w stronę potrzebującego 

Piękny człowiek to taki który uskrzydlony został przez swoje czyny


Życie często stawia nas w sytuacjach na które nie mamy wpływu, kaze wypić do dna wyznaczony mu kielich rozpaczy.

 

Tym razem uderzyło w naszą corkę Juleczkę, lat 3. Z pozoru spokojna dziewczynka która chce poznawać świat została postawiona przed wyzwaniem by zacząć wszytsko od nowa. Niedawno biegająca i bawiąca się wśród drzew, dzisiaj w szpitalnej sali uczy się siebie od nowa.


Dokładnie 31 maja dowiedzieliśmy się o jej chorobie gdy jej stan bardzo się pogorszył, po bardzo długim poszukiwaniu diagnozy, Julcia przestała chodzić. W ostatniej chwili znaleźliśmy wolny termin na badanie głowy, które wykazało nieprawidłowości. W trybie cito zostaliśmy przewiezieni do Instytutu "Pomnik" centrum zdrowia dziecka w Warszawie. Milczenie lekarza zdawało się być paraliżujące. Po chwili poproszeni zostaliśmy o podpisanie dokumentów związanych z operacją naszej córki.


Wykryto guza mózgu (medulloblastoma 4 stopień złośliwości), bardzo wielkiego z wodogłowiem. Jej czaszka była niczym skorupka jaja przepiurczego. Wiedzieliśmy że dzięki Bogu trafiliśmy tutaj w ostatnim momencie. Lekarze zdziwieni że Julia jeszcze żyje bez zastanowienia zabrali ją na blok operacyjny. Nikt nie wiedział co sie może wydarzyć. Nie było czasu na przemyślenia czy tłumaczenia. Jadąc tam myślała ze idzie oglądac kotki, była bardzo dzielna. Czas się dłużył a my godziliśmy się z najgorszym...nocne niebo brzmiało srogą burzą z piorunami i płakało deszczem razem z nami... po 5 godzinach wyjżał do nas lekarz,wyglądał wtedy niczym anioł, na szczeście dowiedzieliśmy się ze operacja się udała i żebyśmy poszli odpocząć... byliśmy wdzięczni Bogu że czuwał nad naszą Julka. 


Niestety nie udało się wyciąć całego guza, został pewien fragment na pniu mózgu. Teraz julcia wymaga leczenia, chemioterapi oraz rehabilitacji by wrócić do normalności. 


Operacja sprawiła że przeżyła ale odebrała jej samodzielne poruszanie się. Ma Lekki niedowład lewej strony, nie chodzi sama, nie siedzi. Niedawno zaczęła ruszać rączkami, bawić się i próbować siadać. Jesteśmy z niej bardzo dumni że dzielnie walczy, przypominając sobie jak było wczesniej. 

Jednak potrzbuje długiej rehabilitacji, odpowiednich suplementów, diety, leków by móc poradzić sobie z trującą chemią która zabijając raka zabija również i ją, jej uśmiech, jej samopoczucie, jej normalność.

Wierzymy że Juleczka jest w stanie sie wyleczyć i zacząć lepsze życie od nowa. 


Jak wiadomo chemioterapia jest bardzo ciężkim sposobem leczenia.Potrzebne jest szerokie spectrum wspomagania organizmu by dać rade przetrwać bez problemowo całe leczenie bez całkowitego wyniszczenia organizmu i jakichkolwiek powikłań, to jest dość kosztowne. Kończą nam się oszczędności.


Chcielibyśmy prosić innych o wsparcie, jeżeli tylko masz taka możliwość i chcesz pomóc naszej córce stanąć szybciej na nogi możesz wpłacić darowiznę, którą przeznaczymy dla naszej Julci na suplementy, dietę, sprzęt rehabilitacyjny jak i samą rehabilitacje, badania, leki, opatrunki itp. 


Ktos mądry powiedział mi kiedyś "Bądźmy dla siebie nie przez siebie" i miał racje, teraz rozumiem to powiedzenie..


 Jeżeli odczuwasz chęć by nam pomóc pomagasz zmienić życie naszej córki, dziękujemy za Twoją pomoc, nasza wdzięczność sięga wyżej ponad zbiór nocnych gwiazd.

Wierzymy że dobro którym nas obdarzasz, wróci do Ciebie z podwojoną siłą.


There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Donations 278

preloader

Comments 8

 
2500 characters
  • LL
    Ula i Stefan

    Juleczko, zdrowiej szybko Wojowniczko:)

    100 zł
  •  
    Anonymous user

    Jestem z Wami! 😘

    100 zł
  • AI
    Angelka i Darek

    Dużo miłości i siły dla Was Kochani ❤️
    Niech nasza księżniczka wraca szybciutko do zdrowia 😍

    500 zł
  • UM
    Urszula Morawek

    Julce- ciocia Ula Morawek. Dużo zdrówka. Będziemy się za Ciebie modlić, żebyś szybko wróciła do zdrowia.

    500 zł
  • Jakub

    🙏🏼❤️❤️

    10 zł