Na życie i walkę z rakiem dla Krzysztofa
Na życie i walkę z rakiem dla Krzysztofa
Our users created 1 233 918 fundraisers and raised 1 372 005 544 zł
What will you fundraise for today?
Updates8
-
Wkrótce kończy się moja zbiórka . Jestem Wam wszystkim bardzo ,bardzo wdzięczna za wsparcie finansowe, za udostępnianie , za słowa wsparcia jakie od Was otrzymałam przez ten rok leczenia. Ten rok był strasznie ciężki. Wiem że jest wśród Was wielu wspaniałych ludzi o gorących sercach. Moi byli sąsiedzi z którymi dane było mi kiedyś mieszkać, a którzy zawsze byli w moich wspomnieniach, także przyszli z pomocą. Moi obecni sąsiedzi również. Moja Rodzina zwłaszcza mama , także wspierała z całych sił mojego męża. Wielu anonimowych i nieznane mi osoby, także zostaną w moim sercu. Wasza pomoc nie poszła na marne. Bez Waszej pomocy nie poradzilabym sobie z leczeniem Krzysztof Domański . Niestety znalazły się też i osoby wyjątkowo podłe. Osoby które wykorzystały naszą sytuację do realizacji własnych celów. Ktoś mnie pocieszył mówiąc,, karma wraca,, Nie, coś takiego nie istnieje. Nie wierzę w to. I nawet się cieszę że tak się nie dzieje. Bo nie byłoby bezinteresownych odruchów na drodze , po której każdy z nas idzie. Często po głębokich koleinach, a nawet po błocie. Te odruchy jak błyszczące , barwne kamyczki mają wielką moc. Potrafią zasypać dużo dziur...i zakrywać, to co złe . Bardzo Wam dziękuję za te kamyczki. Przed nami jeszcze dalsza długa i ciężka walka. Od 11.01 kolejny etap leczenia. Boję się że trudniejszy. Guz pierwotny zmniejszył się , ale pozostało pokonanie przeżutów . Potem operacja. Mam nadzieję że będziecie przy mnie . Razem z mężem Krzysztofem dziekujemy i przesyłamy gorące pozdrowienia każdemu z Was.
No comments yet, be first to comment!
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
NA ŻYCIE I WALKĘ Z NOWOTWOREM DLA KRZYSZTOFA
Zbiórka ta jest kontynuacją zbiórki utworzonej na POMAGAM.PL. zostaje ona przez nas zamknięta i przeniesiona tu ,na prośbę wspierających nas osób . Zbiórka ta , przeznaczona jest na pomoc w leczeniu mojego męża Krzysztofa z zaawansowanego raka prostaty z przerzutami .
Krzysztof jest bardzo dobrym i oddanym rodzinie , mężem i ojcem. Pracowitym ponad miarę, oraz bardzo dobrym fachowcem w budowlance. Kochający zwierzęta i piękno tego świata. Pracował do końca swoich możliwości fizycznych. Zawsze pełen optymizmu i humor aż do tego strasznego dnia, w którym padło to jedno ,straszne słowo RAK i rozbiło wszystko. Wszystko o czym marzył, nagle rozprysło się jak rozbite szkło . Tamtego wrześniowego dnia. .. rozbolała go nerka. Pojechaliśmy natychmiast do lekarza urologa. Już podczas pierwszej wizyty padło to straszne słowo. Myśleliśmy że to żart, pomyłka. Niestety kolejne badania nie wróżyły dobrze ,ale wciąż nie myśleliśmy o najgorszym. Ostateczna diagnoza padła w listopadzie . Pojechaliśmy z wynikami i skierowaniem do Specjalistycznego Szpitala Onkologicznego w Tomaszowie Mazowieckim. Tam padł konkretny wyrok .ZAAWANSOWANY RAK GRUCZOŁU KROKOWEGO Z PRZERZUTAMI . 9 STOPIEŃ GLEASONA. Po czym szpital odmówił mojemu mężowi, jakiegokolwiek leczenia. Jedyne co zaproponowano, to opieka paliatywna W DOMU lub udział w badaniu nad nowym lekiem , którego sponsorem są Chiny. Nic więcej. Na szczęście dzięki naszym kochanym sąsiadom i osób nas wspierających psychicznie i finansowo ,udało nam się dotrzeć do najlepszych specjalistów ,którzy po dalszych badaniach i konsultacjach podjęli się leczenia . Opracowali konkretny plan walki z chorobą. Dali nam NADZIEJĘ . Walka będzie trudna i ciężka ale wygrana jest możliwa. Włączona jest opieka dietetyka onkologa, terapia Simontonowska .Całość , nestety bardzo kosztowna. Wszystko, oprócz chemioterapii jest nierefundowane. Dodatkowe terapie i leki które otrzymuje mąż nie są refundowane. Wkrótce zostanie również dobrane dodatkowe wsparcie olejami z konopii . Czekamy na wizytę oraz ustalenie dawek. Jednak bez Waszej pomocy , nie damy sobie z tą walką rady. Mąż prowadził jednoosobową działalność gospodarczą. Dotychczas doskonale sobie radził. Od listopada jest na zasiłku chorobowym. Musiał zawiesić działalność. Otrzymuje 1600 zasiłku chorobowego . Z tego musi opłacać składkę 345 zł by mieć dostęp do leczenia z NFZ. Ja jestem na rencie inwalidzkiej 943 zł. Pomagają nam w miarę swoich możliwości córki. Jednak utrzymanie domu ,dieta, dojazdy do lekarzy i szpitala oraz leki przekraczają kilkakrotnie nasze możliwości . Próbowałam podjąć jakąkolwiek pracę. Pomimo starań ,nikt nie chce mnie nigdzie nigdzie zatrudnić. Mam problemy ze wzrokiem (-14 i -16 d ) oraz głęboki niedosłuch. Dodatkowo problemy z sercem i chorobą RZS. Ciężko jest prosić o pomoc…znacznie przyjemniej jest pomagać . Wiemy że niewielu jest milionerami, że każdemu się nie przelewa i że każdy z Was ma ogrom własnych problemów. Wierzymy jednak w Wasze dobre serca i w to że dobro wróci do Was i do mojego Krzysztofa również . Za każdy grosz będziemy Wam wszystkim bardzo wdzięczni i z serca dziękujemy
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Dużo zdrowia dla męża
Bardzo dziękuję ♡♡♡
Nie trać wiary Haniu,w Bogu cała moc. Wszystkiego dobrego.
Bardzo dziękuję za wpłatę i wsparcie duchowe ♡ Bardzo tego wszyscy potrzebujemy w tych czasach. Właśnie boję się tej wiary utracić ♡
wpłata z licytacji plus zrzutka. Pozdrawiam i Dziękuję
Bardzo ,bardzo dziękuję Pani Małgosiu. Jest Pani niezwykłą klientką mojego męża. ♡
Jesteśmy Wam wszystkim bardzo wdzięczni za wpłaty. Dzięki Wam Krzysztof ma wszystko co jest niezbędne w tej walce. Dzięki Wam wierzy że wyjdzie z tego tu, w naszym kraju. Dziękuję wszystkim tym którzy wspierają go też dobrym slowem.