Na rehabilitację i leczenie dla Jasia
Na rehabilitację i leczenie dla Jasia
Our users created 1 231 367 fundraisers and raised 1 363 639 843 zł
What will you fundraise for today?
Description
Zbieramy na rehabilitację i leczenie dla Jasia.
Najlepiej on sam to opisał
"Nazywam się Jan May- Majewski i jak niektórzy mówią, z racji wieku, jestem już po gwarancji. Rozumiem to i przyjmuję z pokorą. Wymieniłem najpierw jedno biodro, potem drugie, kolano też wzmocniłem endoprotezą połowiczną. Za każdym razem do pełnej sprawności dochodziłem dzięki intensywnej rehabilitacji ortopedycznej. Ale opłaciło się. Jeździłem na nartach, na rowerze, chodziłem po górach, pływałem na jachtach.
Aż tu nagle 13 marca 2022 roku świat mi się zawalił. Z roweru przenieśli mnie do karetki, a potem do szpitala neurologicznego. A tam po tomografii i rezonansie usłyszałem wyrok-glejak IV stopnia, na szczęście nieduży i operacyjny. Nie zastanawiałem się długo-jeśli jest szansa, to trzeba się go pozbyć.
4 kwietnia guz został usunięty, ale ja zostałem z lewostronnym niedowładem połowiczym kończyny górnej i dolnej. Nie poddałem się- od 10 kwietnia intensywnie się rehabilitowałem. Były już nawet pierwsze sukcesy, zacząłem sam wstawać, chodzić z balkonikiem, z czwórnogiem, a ręka nieznacznie się wzmocniła. A potem przyszła chemia, naświetlania - zrobiłem się słabszy, ale dalej ćwiczyłem. Nie mogę się jednak pozbierać po upadku 14 września 2022- krwiak i obrzęk mózgu spowodowały, że niedowład się nasilił. Nie byłem w stanie się podnieść, usiąść, ręka całkowicie zwiotczała. Ale i tym razem się nie poddałem- wyjechałem na stacjonarną trzymiesięczną rehabilitację neurologiczną. Wprawdzie, nie potrafię jeszcze sam wstawać, balkonik i czwórnóg musiałem odstawić na później, ale jak zawsze mówiłem “nie w takich sztormach pływałem”, dlatego walczę ze swoją niemocą i ćwiczę. Wiem, że czeka mnie długa i żmudna praca- ale nie odpuszczę- pokonam to paskudztwo, które siedzi w głowie, pokonam też swoją niesprawność. Przede mną długa i kręta droga, okupiona ciężką, mozolną pracą- ale ja wytrwam, dam radę. Niestety, przyszedł taki czas, że bez pomocy nie jestem w stanie dalej funkcjonować. Specjalistyczny sprzęt i długotrwała rehabilitacja neurologiczna, są w tym momencie poza moim zasięgiem. Więc jeśli chciałbyś mi pomóc i wesprzeć mnie finansowo to będę Ci niezmiernie wdzięczny.
Jaś"
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Dużo zdrowia życzę. Pozdrawiam
Bardzo dziękujemy za Wasze wsparcie
Trzymamy kciuki i życzymy szybkiego powrotu do zdrowia ❤️
Szybkiego powrotu do zdrowia! ❤️
Szybkiego powrotu do zdrowia Komandorze!