id: gdbzvr

Śmierć Pana zabrała mu wszystko....

Śmierć Pana zabrała mu wszystko....

Our users created 1 201 668 fundraisers and raised 1 274 870 292 zł

What will you fundraise for today?

Updates18

  • Tak jest dzisiaj, Kajko został u nas😃p7CtgfpHmSKdXbWz.jpg

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
There are no updates yet.

There are no updates yet.

Description

Wieś pod Łochowem... Domek przy ruchliwej trasie a w nim on - zziębnięty, przemoczony, skołtuniony i przerażony. Pan wyjechał, często tak było, wtedy zostawał sam na posesji. Tym razem wyjechał i już nie wrócił. A Kajtek czekał i mimo wszystko dzielnie pilnował swojego domu. Na szczęście psiak miał zrobioną dziurę w drzwiach z tyłu domu, dzięki której miał jako takie schronienie. Był dokarmiany ale nie dał do siebie podejść. Chwila zastanowienia... jedziemy. Pani, która go karmiła, mówiła : "oj z tych gryzących, niech was nie zwiedzie milusia,kudłata kulka". I rzeczywiście Kajtek z tych gryzących jest do dzisiaj. Chwilę trwało, zanim złapaliśmy go do klatki, bez grubych rękawic się nie obyło bo Kajtek się bronił i nie ma w tym nic dziwnego, przecież on czeka na pana - jaki by on nie był... Przyjeżdżamy do domu, otwieramy klatkę i wypuszczamy go narazie do kuchni. Z początku bronił miejsca ale szybko dał za wygraną. Zaczynamy go oglądać. Naszym oczom ukazuje się jeden wielki kołtun, dredy są wszędzie, na szczęście Kajko daje się powoli obcinać nożyczkami. Widać, że mu lżej, zaczyna być bardziej ruchliwy. Ale to nie koniec. Oczywiście znajdujemy kleszcze. Pod lewą paszką wyczuwam zgrubienie, to guz wielkości śliwki 🙄 Następnego dnia idziemy do weterynarza, odrobaczamy, robimy ogólny przegląd, pobieramy krew. Patrząc na ząbki psiaka zdaje się, że to młodziak. Wieczorem otrzymujemy wyniki badań, wątroba nie wygląda najlepiej, wdrażamy leczenie. Kastracja z uwagi na parametry wątrobowe również musi zostać odłożona w czasie. Kajtek ma również problemy z tarczycą - dostaje leki.

Kajtek mimo warunków w jakich żył, nadal mocno reaguje na jedno imię - potem dowiadujemy się, że tak miał na imię jego pan.... Nasłuchuje , czeka....

Z relacji sąsiadów wynika, że Kajtek był karmiony wszystkim, nie zna psiego jedzenia, nie zna smaczków, zabawek, w ogóle nie wie co to zabawa🥺 dociera do nas także informacja, że podawano mu alkohol - przecież to takie zabawne, prawda?🤦🏻‍♀️

Kajtek broni terenu, gryzie, po jego zachowaniu widać też, że był bity, szczególnie reaguje na mężczyzn. Gryzie a potem "przeprasza"... Dodatkowo ma lęk separacyjny, chyba zbyt długo i zbyt często zostawał sam. Teraz pozostawiony w domu, szczeka i drapie w drzwi próbując za wszelką cenę wydostać się na zewnątrz...

Kajko nie zna również smyczy🥺 nie lubi ubierać się w szelki ale pracujemy nad wszystkim. Potrzeba sporo czasu.

Kajko zaczyna nowe życie ... powoli.... poznaje świat, jaki jest poza ogrodzeniem jego dawnego domu. Wszystko jest nowe. Lepsze. I chyba mu się podoba😊A na pewno się o to postaramy.


Przed nami kastracja, kolejne badania krwi i leczenie. Podczas zabiegu kastracji zostanie też usunięty guz spod paszki. Wyślemy go do histopatologii. Miejmy nadzieję, że to nic poważnego. Musimy ustabilizować wątrobę i tarczycę Kajko.


Trzymajcie kciuki.

Jednocześnie prosimy o pomoc, liczy się każda złotówka. Musimy chłopaka wyprowadzić na prostą.



There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 24

AA
Anna Ancipiuk
27 zł
MS
Magda
20 zł
MJ
Małgorzata Jaskulska
70 zł
AW
Agnieszka Chełmińska-Walerzak
12 zł
KG
25 zł
AB
Angelika
MN
Martyna N.
35 zł
MR
Monika Reyman
35 zł
See more

Comments 1

 
2500 characters