ALOHA 

(wyraz w języku hawajskim używany jako powitanie i pożegnanie. Słowo pochodzi od prapolinezyjskiego słowa alofa oznaczającego miłość.) 

Sport, systematyczność, spokój - myślę, że te słowa dość dobrze odzwierciedlają moją osobę. Aktywność fizyczna od najmłodszych lat była dla mnie źródłem siły i spokoju. Ale tak naprawdę dopiero po studiach sport zapełnił mój wolny czas. Zafascynowany triathlonem postanowiłem przygotować się do dystansu ironmana. W 2012 przebiegłem swój pierwszy maraton. Rok 2013 to głównie starty w krótkich triathlonach i pierwszy dystans ½ Ironman. W 2014 w końcu pokonałem pełny dystans ironman. Kolejne lata to różne starty, różne dyscypliny, coraz trudniejsze coraz dłuższe. Hasło “extreme” było dla mnie jak magnes. Zakochałem się w startach ekstremalnych - swimrun, biegi górskie, ultra, triathlony ekstremalne. 

Najbliższe memu sercu to:

Dwukrotne zwycięstwo podczas DIABLAK Poland Extreme Triathlon 2018/2019

Pokonanie bariery 10 godzin podczas Ironman Zurych 2017 - 9:54 

Bezpośrednia kwalifikacja i ukończenie Mistrzostw Świata Swimrun Otillo 2018 (wyścig uznawany za jeden z najtrudniejszych jednodniowych zawodów na świecie)

OHANA 

(w języku hawajskim używany do określenia rodziny, przyjaciół, najbliższych sercu.)  

Podczas niektórych moich startów realizowałem nie tylko swoje marzenie, ale również pomagałem w realizacji marzeń innych. Jak na przykład podczas Ironman Zurych, kiedy to pomogłem małemu Józkowi, choremu na mukowiscydozę, zbierając kwotę potrzebną na zakup specjalistycznego sprzętu (Więcej możesz znaleźć na facebooku IM4JOZEF).

Podczas zawodów Diablak w 2019 roku wsparłem Żywiecką Fundacje Rozwoju i ich wspaniałe przedsięwzięcie jakim jest "Żywiec z Pasją", wspierającą rozwój talentów mieszkańców Żywiecczyzny.

A w ramach organizowanych przeze mnie zawodów "Charytatywny Triathlon Rebelianta" wsparłem stowarzyszenie "SezaM", które pomaga chorym na stwardnienie rozsiane.

KOKUA  

(Dosłownie oznacza “pomoc”, ale pomoc z głębi serca, prawdziwą, bezinteresowną. W świecie pełnym pośpiechu bardzo łatwo jest stracić z oczu potrzeby innych, bliskich nam osób.) 

UltraMan to zawody triathlonowe na dystansie 10km pływania, 430km jady na rowerze, 84km biegu, podzielone na trzy etapy. Pierwszego dnia pokonuje się 10km w wodzie i 144km na rowerze. Drugiego dnia pokonuje się 276km na rowerze. Trzeciego dnia biegnie się podwójny maraton, czyli 84,4 km.

To jedno z moich marzeń sportowych, które kiełkuje we mnie od wielu lat. Chciałbym wystartować, ukończyć oraz stanąć na podium zawodów UltraMan Canada. Mam już opłacone wpisowe, jednak czasu jest coraz mniej i coraz trudniej jest zebrać kwotę potrzebną na zapewnienie całej logistyki (przelot, noclegi, wynajęcie samochodu, wyżywienie). Wierzę, że ta zrzutka, a dokładnie Ty, drogi darczyńco, pomożesz mi w tym, że ze spokojną głową będę mógł przygotować się do startu. Że nie będę musiał martwić się o finansowe kwestie logistyczne.

A dlaczego właśnie te zawody? Ponieważ można na nich zdobyć kwalifikacje na Mistrzostwa Świata Ultraman!

W ramach przygotowań będę organizował wydarzenia sportowe, w których będzie można wziąć darmowy udział. Jednak dla osób, które wesprą mój projekt przewiduję specjalne nagrody. Każde wydarzenie będzie miało inny charakter i inne nagrody. Będę umieszczał informację sukcesywnie, dlatego zachęcam do śledzenia bluebirds.pl na facebook i instagramie, oraz aktualności tej zrzutki.

Zdradzę tylko, że będą to 3 wydarzenia - jedno biegowe, jedno rowerowe i jedno triathlonowe.

Wesprzeć mnie można również poprzez zakup produktów na spreadshirt Bluebirds Sklep

https://bluebirds-shop.myspreadshop.pl/