Leczenie Aurory
Leczenie Aurory
Our users created 1 263 717 fundraisers and raised 1 453 680 490 zł
What will you fundraise for today?
Description
Niestety nasza najweselsza świnka zachorowała. Jeszcze w październiku wszystko było z nią bardzo dobrze, ale szczęście skończyło się w listopadzie. W jeden dzień świnka nagle przestała jeść. Żaden ogórek, sałatka, koperek czy nawet nać pietruszki nie były w stanie jej nakłonić do jedzenia. Sprawa zła, ale prosta. Świnkę pakujemy do transportera i jedziemy do kliniki.
Odkryli torbiele na jajnikach, ale nie przyczynę braku jedzenia. Na następny dzień więc bierzemy ją do specjalisty.
Diagnoza nie jest dobra. Zęby znaczenie przerosły, utworzył się most na górnej arkadzie, a ząb w trzeciej żuchwy prawej wykazywał cechy zęba olbrzymiego.
Bardzo szybko przystąpiono do działania i 24 listopada świnka przeszła pod narkozą zabieg korekty zębów.
Nadzieje były wielkie. Niestety rozwiały się dość szybko.
Pomimo leków przeciwbólowych i prób zachęcenia do jedzenia największymi przysmakami świnka nie podejmowała samodzielnego jedzenia. W pewnym momencie nie tylko go nie podejmowała, ale aktywnie walczyła z karmieniem - w tym momencie już przymusowym.
Karmiliśmy ją co 2-3 godziny przez całą dobę. Niestety poprawa nie przyszła i podjęto decyzję o ekstrakcji zęba o cechach zęba olbrzymiego. Z powodu dużego przeciążenia najszybszy możliwy termin zabiegu został wyznaczony na 9 grudnia.
W poniedziałek stan Aurorki pogorszył się. Pojawiła się biegunka. Tymczasowo podaliśmy jej Smectę, ale nie przyniosło to rezultatu.
Dziś nie mogliśmy czekać. Przyjęto ją w trybie pilnym na szpital i obecnie w Trójmiejskiej Klinice Weterynaryjnej toczy się walka o jej życie. Ma silne wzdęcie, biegunkę i najprawdopodobniej zapalenie płuc.
Chcieliśmy poradzić sobie sami. I choć wiem, że właściciele kotów i psów zaśmieją się, że tak tanio, to nas te koszta w związku z zimą przerastają.
Do tej pory wydaliśmy 1543 złote. Pobyt w szpitalu podbije te koszta o kolejne 480 złotych, a jeżeli uda się ustabilizować jej stan i operacja się odbędzie, to doliczmy do tego już powyżej 550 złotych.
Pozostaje nam tylko nadzieja, że malutka się nie podda.
Każda pomoc będzie na wagę złota. A nawet większą wagę, bo walczymy o członka rodziny, nie zabawkę.

There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser. Find out more.