15 sierpnia w Częstochowie, na Matki Boskiej Zielnej, nastąpi zlot pielgrzymkowy, który zgromadzi tysiące ludzi idących z całej Polski - jak się im wydaje - w wysiłku religijnym, a w rzeczywistości umacniającym zgubną dla nas wszystkich władzę Kościoła. Nie wątpię w szczere intencje wielu z tych wiernych - nie mam jednak najmniejszych złudzeń co do intencji hierarchów: to władza i pieniądze. Dla siebie, siebie, siebie.

Dziś wiemy ponad wszelką wątpliwość, że instytucja Kościoła zdeprawowana jest do szpiku, zdemoralizowana w każdy możliwy sposób już od seminariów i jest winna każdej zbrodni jaką sobie można wyobrazić: od ludobójstwa, do gwałtów na dzieciach. Moim zdaniem, żaden uczciwy człowiek, nie powinien uczestniczyć w życiu Kościoła, nawet jeśli - tak jak ja - uważa się za katolika.

Chcemy więc pojechać tego dnia do Częstochowy, by nieść wiernym przekaz nadziei i zmiany. Pokazywać zwyczajnym ludziom na własnym przykładzie, że można śmiało zaprotestować przeciwko zbrodniczej działalności Kościoła, że można domagać się oczyszczenia, że można odrzucić demagogiczną władzę księży i decydować o własnej wierze odpowiedzialnie.

Pojedziemy tam z zespołem Przepięknie grającym muzykę trans-rockową, śpiewającą teksty scanda-love i zagramy piosenki opowiadające o ludziach molestowanych przez księży.

Otworzyliśmy zbiórkę na realizację tego przedsięwzięcia, bo wynajęcie samochodu z platformą kosztuje kilka tysięcy. Do wsparcia zbiórki zachęcamy. Za uzbierane pieniądze nagramy również w studiu dwie piosenki poruszające problem molestowania przez księdza.

Rafał Betlejewski