Cześć! Mam na imię Beniamin i jestem tzw. misjonarzem (choć nie do końca tak to widzę). Wybieram się po raz kolejny do Kenii. Tym razem ruszamy oddzielnie, tzn. najpierw jedzie Ania (moja żona), a później ja.

Podczas tej wyprawy będą wykluwały się nowe koncepcje i działania na przyszłość. Trochę czasu poświęcę na już otrzymane relacje i ustalanie, co możemy razem robić dalej. Mam konkretną wizję działań i to powoli będę starał się wdrażać. Większości tych pomysłów, które składają się na wizję działania w Kenii, pojawiły się w głowie "po drodze" w trakcie różnych aktywności, do których Jezus otworzył nam drzwi. Są rzeczy, w które chcemy, jako małżeństwo (ja i Ania), się włączyć. Wiemy też, w co nie wchodzić. Jak powiedział ktoś - "im dłużej czekamy na przyszłość, tym będzie ona krótsza". Dlatego zaczynamy działać intensywniej i jednocześnie oddajemy Bogu ten czas, który został nam dany w Kenii. 

Podczas tej wyprawy będę chciał kupić i dostarczyć Biblie dla ludzi z plemion, które odwiedzaliśmy już wcześniej. Spędzę także trochę czasu z lokalnymi misjonarzami, Kenijczykami, wspierając ich działalność. Odwiedzę sierocińce i szkoły, w których będziemy mieli spotkania z licealistami i młodszymi dziećmi.

Dwa lata Duch Święty pokazał mi jedno plemię, na którym chciałbym się skupić podczas tej wyprawy. Obecnie są to ludzie wyznający folk Islam, a właściwie animizm akceptowany przez islamskich przywódców duchowych. Akceptują wszystkie pogańskie wierzenia, ale kategorycznie sprzeciwiają się dobrej nowinie o Jezusie. Zamierzam tam wspierać w działaniach lokalnych misjonarzy, których poznaliśmy w ostatnim czasie. 

Bez Was nie będę w stanie tego zrobić, dlatego postanowiliśmy, że zorganizujemy na ten cel zrzutkę.

Część kwoty, ok. 5000 zł, będzie przeznaczona na zakup Biblii dla dwóch plemion: Samburu i Digo. Reszta to finansowanie podróży, noclegów, odpowiadanie na potrzeby lokalnych misjonarzy (Kenijczyków) oraz, już na miejscu, zakup rzeczy takich jak jedzenie, ubrania... itp. wynikające z działań. 

Dziękuję Wam za każdą wpłatę! Niech Bóg sprawia, że każdego dnia będziecie doświadczać na ziemi tego, co jest w Niebie!

No to w drogę! :-)

Ps. dziękuję kościołowi "Społeczność Chrześcijańska Północ" za sfinansowanie biletów lotniczych do Kenii!