Hej Misiowi Obserwatorzy! ❤️

Niestety, teraz moja sytuacja jeszcze bardziej się skomplikowała – zostałam potrącona przez samochód na ścieżce rowerowej. Mam złamany bark i obojczyk, czeka mnie operacja, która wyklucza mnie z pracy i codziennych czynności. Jestem w beznadziejnym położeniu, a zobowiązania finansowe wciąż rosną.

Życie po odejściu Michasi jest wyjątkowo trudne, bo całe moje istnienie skupione było na niej – od pierwszych chwil w moim brzuchu aż do jej ostatniego tchu. Całkowicie poświęciłam się jej zdrowiu, dając z siebie wszystko, co mogłam. Gdy Michasia odeszła, straciłam główny sens swojego życia. A co najgorsze, nie miałam wsparcia od osoby, która powinna być przy mnie w tym najtrudniejszym czasie – od mojego męża.

Zamiast pomóc mi stanąć na nogi, mąż odciął mnie od wszelkich możliwości egzystencjalnych. Przez ponad dwa lata poświęcałam się wyłącznie Michasi, a tuż po jej śmierci musiałam natychmiast wrócić do pracy, nie mając nawet czasu na organizację pogrzebu, nie mówiąc o żałobie. Z dnia na dzień musiałam stanąć do walki o przetrwanie, szukać pracy, zarabiać na życie, choć każda sekunda była bólem.

Choć znalazłam pracę, zostałam sama, bez środków do życia i dachu nad głową, oczekując na pierwszą wypłatę. W czasie, gdy powinnam była otrzymać wsparcie, zamiast tego spotkałam się z opuszczeniem i brakiem zrozumienia.

Teraz, z powodu wypadku, nie mogę pracować ani wykonywać wielu codziennych czynności. Znajduję się w bardzo ciężkiej sytuacji, ale wiem, że Wasze wsparcie może mi pomóc stanąć na nogi. Każda wpłata 💸 i każde udostępnienie tej zbiórki 🔗 przybliża mnie do spłaty długów i pozwoli mi wrócić do zdrowia. Chcę skupić się na pomaganiu innym dzieciom i rodzicom, kontynuując projekty takie jak książeczka „Dlaczego Misia ma misia na nosie?” 🐻 oraz „Przetrwalnik” dla rodziców, ale teraz Wasza pomoc jest dla mnie kluczowa.

Proszę Was o wsparcie – każda wpłata i każde udostępnienie naprawdę ma ogromne znaczenie.

Link do zbiórki: zrzutka.pl/z/mamamisi

Dziękuję Wam z całego serca ❤️

Z wdzięcznością,

mama sp. Michasi 🙏