Barbara Górecka, znana też jako BAT MOM, już od około dziesięciu lat zajmuje się nietoperzami, które są chore lub zbyt słabe, aby samodzielnie przetrwać zimę. Pielęgnuje je, by w sprzyjających warunkach, zazwyczaj na wiosnę, wypuścić je na wolność.

Wszystko zaczęło się przypadkiem. Blok, w którym mieszka pani Basia znajduje się na skraju Puszczy Bukowej. Nietoperze szukając schronienia często wchodziły do przewodów wentylacyjnych i wpadały do mieszkań.

Borowiec wielki

karmienie odżywką

Po konsultacjach z chiropterologami (czyli specjalistami od nietoperzy) BAT MOM zaczęła pomagać tym zwierzętom, które utknęły w bloku. Z czasem zyskała renomę lokalnej specjalistki od nietoperzy i coraz więcej osób prosi panią Basię o pomoc, kiedy zostaną znalezione nietoperze w potrzebie. Od tamtej pory dzięki niej kilkaset nietoperzy zostało przywróconych do zdrowia i wypuszczonych na wolność.

Niestety, do opieki nad nietoperzami nie wystarczy zapał i dobre chęci. Borowce, które zamieszkują Szczecin i okolice, mimo niepozornych rozmiarów mają wielki apetyt. Każdy nietoperz podczas jednego karmienia zjada nawet 40 larw mącznika, więc przez całą zimę podopieczni BAT MOM zjadają niezliczone kilogramy. Ponadto, aby ich dieta była pełnowartościowa, ich posiłki są uzupełniane specjalnymi odżywkami, które do tanich nie należą. Litr mączników albo drewnojadów kosztuje ok. 50 zł, paczka 800 g odżywki ok. 40 zł. Do tego dochodzą koszty leczenia, zakupu jednorazowych rękawiczek, pipet, którymi nietoperze są pojone, czy ręczników papierowych.

500 zł powinno pozwolić zabezpieczyć potrzeby tegorocznej ekipy. W przypadku klęski urodzaju damy znać, że potrzeby są większe.

Zachęcamy do wykonywania przelewów tradycyjnych, żeby uniknąć prowizji operatorów - portal nie wymaga od nas ponoszenia tych kosztów i w razie potrzeby bierze je na siebie, ale skoro można ich uniknąć...

Jeśli masz pytania, zapraszamy do kontaktu. Dodatkowe informacje (m.in. o wcześniejszej zrzutce) znajdziesz na fejsie: