Część!

Nazywam się Natan:)

Jestem zwykłym chłopakiem, a może nie tak zwykłym... Otóż jestem osobą transpłciową, w tym roku kończę 24lata. Okolo 2 tygodnie temu wyszedłem że szpitala psychiatrycznego z diagnoza depresji i borderline, skierowaniem do seksuologa, żeby nareszcie zacząć wychodzić z tej ciemniej i okropnej dla mnie dziury. 

Zbieram pieniądze na drobną, mała rzecz a wiem, że uszczęśliwi mnie ona bo jest to część mnie, a ja urodziłem się w złym ciele. 

Walcze ze sobą i dysforia każdego dnia, wystarczy że zobaczę swoje odbicie. Chcę wyjść z tego i cieszyć się życiem. Narazie to mój pierwszy cel a pozostałe pieniądze wydam na wizytę u seksuologa i badania.

Kończę w tym roku 24 lata, niestety przez ostatnie 2 lata bardzo wiele rzeczy dxzialo się w moim życiu, co miało ogromny wpływ na mój stan psychiczny.

Może zacznę od tego, iż właśnie od około 2 lat zacząłem na poważnie zastanawiać się, "a co jeśli to nie moje ciało?". W mojej głowie od dziecka plątały się myśli o tym jak fajnie byłoby być chłopcem, ale co najgorsze od dzieciaka miałem okropną dysforię dołu jak i góry.

Czasami jest lepiej czasami jest gorzej, natomiast jest to nieodłączny element, który praktycznie codziennie wpływa na moje samopoczucie psychiczne.

Byłem niestety w związku 8 lat, a gdy w końcu zdobyłem się na odwagę rozmowy o tym, że czuje się facetem i łączyłem kropki bardzo długo i tak jest praktycznie od dziecka - moja była dziewczyna wmawiała mi, zabraniała, nawet nie wiem jak to nazwać, po prostu potępiała fakt, że jak ja w ogóle mogę się tak czuć? Przecież to nienormalne.

I takim oto sposobem nasze ostatnie 2 lata to była istna katorga, walki ze samym sobą, ze swoim ciałem, myślami. Niestety pracowałem i studiowałem jednocześnie co jeszcze bardziej mnie dobijało, gdyż najzwyczajniej w świecie sobie nie dawałem rady. Nie miałem żadnych znajomych, nawet nie miałem z kim o tym porozmawiać.

Związek się zakończył i ostatnie półtorej roku to było dosłownie wegetowanie w rodzinnym domu z ciężka depresja, gdzie 2,5 miesiąca temu trafiłem do kliniki psychiatrycznej.

Tutaj zapaliła się dla mnie zielona lampka bo dostałem możliwość rozmowy na ten temat, dostałem kontakty do lekarzy, seksuologa oraz inne potrzebne rzeczy co wiadomo również ciągnie za sobą ogromny koszt.

Finalnie zdiagnozowano mnie z Depresją i Borderline co wcale nie ułatwia sprawy bo wahania nastroju są czasami tak ogromne, mimo że leki mam ustawione nadal potrzebuje pomocy

Dzisiaj zwracam się do Was z prośbą o wsparcie mnie w kupnie pakera, jest to jedna cegiełka z wielu, która by mnie niezmiernie uszczęśliwiła. 

Na szczęście znalazłem towarzystwo, które w końcu zaczęło akceptować moje imię i zaimki więc z tego również bardzo się cieszę.

Mam również dziewczynę, która jest najcudowniejszą osoba na świecie, wszystko rozumie i mam w niej wielkie wsparcie za co jestem tak bardzo cholernie wdzievznym

Zmierzam ku dobremu ale niestety na razie nie mogę podjąć się pracy ze względu na pogorszony stan psychiczny znowu.

Mam w ogóle dużo hobby, jestem raczej otwartym czlowiekiem. Kocham tworzyć nowe ciuchy, przerabiać, szyc i robić swoje własne unikatowe koszulki, bluzy, spodnie a nawet buty. Lubię czytać książki, kocham grać w piłkę nożna i sport jest w ogóle duża częścią mojego życia ale przez te ostatnie lata po trochu traciłem motywacje do wszystkiego, finalnie prawie nie mam żadnej motywacjii, mimo iż się staram. Oto kilka z moich prac:

Jeśli chodzi i paker jest to jeden z tańszych, natomiast tak jak wspomniałem chyba dla każdego albo większości z Nas jest to mega szczęście poczuć się wreszcie BARDZIEJ SOBĄ.

Myślałem, że pieniądze mam i zrobiłem już zamówienie ale się okazało, że musiałem przeznaczyć je na ostatnią ratę kredytu.

Dlatego zwracam się do Was z ogromną prośbą, nawet złotówka się liczy a sprawiłoby mi to ogrom szczęścia.

Jeśli przeczytałeś do końca, dziękuję, możesz podać dalej. 

Życzę wam wszystkim zdrowia i pozytywnego nastawienia!