Ania, Fantastyczna, ciepła, wesoła, rezolutna, z dużą dawką dobrego humoru i pięknym uśmiechem kobieta i matka, samotna matka. Ania, nasza BOHATERKA ❤ Ania niecałe 10 lat temu walczyła na onkologii o życie swojego jedynego synka Mateusza. Mateusz miał wtedy 3 latka. Zachorował na złośliwy nowotwór krwi - (ALL) białaczka limfoblastyczna. Choć ukochany syn jest w remisji ciężko mówić o spokoju z oddechem złośliwości nowotworu na plecach, w każdej chwili może wrócić. Dziś Ania usłyszała, że choruje na raka piersi, rak jest złośliwy, bardzo agresywny i hormonozależny. Ze względu na brak skutecznych sposobów wczesnego wykrywania, nowotwory złośliwe stanowią poważny problem współczesnej medycyny. Wśród Polek nowotwory złośliwe to przyczyna około 23% zgonów. Proces powstawania nowotworu, od momentu ekspozycji na kancerogeny do detekcji guza, może trwać nawet 15 do 20 lat. W tym czasie komórki rakowe nabywają zdolności do nieograniczonych podziałów, inwazji i przerzutowania. U Ani zaszło podejrzenia przerzutów do węzłów chłonnych, ale o tym więcej dowiemy się po kolejnych badaniach na które skierowano Anię natychmiastowo. Szanse będą większe przy zastosowaniu terapii alternatywnych, suplementacji. Miesięczny koszt to około 30000. Z góry dziękuję. Dziś pierwszy dzień nowego życia dla Ani. Mamy nadzieję, że z Waszą i Bożą pomocą Ania pokona tego "dziada"