Jeśli nie znasz historii naszych jeżynek zajrzyj proszę tutaj : https://zrzutka.pl/54j89p

To niestety nie koniec naszych wydatków na leczenie dziewczyn...

Obydwie jeżynki miały zrobione badanie USG jamy brzusznej i miednicznej oraz echo serca. Niestety dla Świerzbinki wiadomości nie były kolorowe...:(

U malutkiej mimo braku objawów klinicznych lekarz dostrzegł poszerzone rogi macicy wypełnione płynem oraz cysty na jajnikach. Serduszko na szczęście jest w jak najlepszym stanie. Podjęliśmy decyzję o operacji. Przebiegła ona pomyślnie, a jeżyk powoli dochodzi do siebie. Obecnie czuję się dobrze, ale zmiany skórne spowodowane wcześniejszymi problemami nadal się nie zagoiły.

Świerzbinka podczas badania

Znieczulenie podczas zabiegu, na uszach widoczne zmiany wskutek wcześniejszych problemów

Usunięta macica z bardzo dużymi cystami.

Świerzbinka obecnie.

Tymczasem jak sytuacja wygląda u Blondii?

Serduszko jest zdrowe. Natomiast macica jest nieznacznie poszerzona. Blondii również zostanie poddana zbiegowi sterylizacji na początku grudnia. Ponadto udało się jej schudnąć 50 gram, oraz czekają ją badania krwi w kierunku hormonów tarczycy.

Blondii podczas echo serca

Blondii aktualnie.

U obydwu jeżynek planujemy wykonać kontrolne badania krwi (morfologia + biochemia) w grudniu.

Do zapłaty mamy 2x echo serca, 2x USG, 2x zabieg sterylizacji, 2x badanie krwi, badanie hormonów tarczycy.

Na szczęście dzięki darczyńcą mamy zapewniony zapas wysokiej jakości jedzenia.

Pamiętajcie o kontrolnych badaniach swoich kolczastych przyjaciół, jak widać powyżej brak objawów wcale nie znaczy braku choroby.

Prosimy o wpłatę, abyśmy mogły pomagać dalej, bo tak na prawdę w każdej chwili nowa jeżynka może potrzebować pomocy, której my nigdy nie odmówimy!! Bez was nie opłacimy prędko kosztów leczenia, a jak możecie się domyślić nie są one małe...