id: p8tcdz

Jill - życie uratowane w ostatniej chwili

Jill - życie uratowane w ostatniej chwili

Fundraiser was disabled by organiser
Inactive donations - the required operation of the Organiser of the fundraiser. If you are an Organiser - log in and take the required action.

Our users created 1 158 781 fundraisers and raised 1 203 574 650 zł

What will you fundraise for today?

Updates1

  • Malutka Jill wczoraj zamknęła oczka na zawsze :(

    Nasze serca rozpadły się na milion kawałków...

    Dziewczynka przeżyła operację amputacji łapki. Zabrało ją coś innego - panleukopenia. Jest to zakaźna, wysoce zaraźliwa, wirusowa choroba wszystkich kotowatych, której śmiertelność u nieszczepionych kociąt wynosi nawet do 90%. Uwierzcie nam, że zarówno lekarze jak i my same robiliśmy co w naszej mocy, żeby ją ratować, łącznie z pilną transfuzją krwi od zdrowego kota (właścicielskiego jednej z naszych wolontariuszek).


    Śpij słodko Kochanie. Za tęczowym mostem już nic nie boli... (ryczę gdy to piszę).


    /Natalia

    0Comments
     
    2500 char

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
There are no updates yet.

There are no updates yet.

Description

Poznałyśmy się w lecznicy weterynaryjnej... Ja – wolontariuszka Stukota i Ona – Jill, choć wtedy jeszcze bezimienna.

Był późny wieczór w środku tygodnia. Z powodu niepokojących objawów u jednej z naszych podopiecznych kotek, pojechałam na pilną konsultację w jednej z całodobowych klinik weterynaryjnych. Gdy czekałam w kolejce pojawiło się to kocie dziecko - bezdomne, zapchlone, w kartoniku, ze złamaną tylną łapką. Tak – dziecko, ok. 6-tygodniowa kotka.

Pewna para, której los zwierząt nie jest obojętny, przywiozła biedaczysko do kliniki szukając pomocy. Nie mogłam jej tak zostawić, choć wiem, że obecnie ledwo spinamy koniec z końcem. Szybka narada z dziewczynami, telefon do „szefowej” – RATUJEMY, „jakoś damy radę, po to jesteśmy”. Los nas postawił na swojej drodze i tak oto jesteśmy "bogatsze" o kolejne kocie... Jednak biedniejsze o faktury do zapłacenia.

Jill, bo tak kotka dostała na imię, została przetransportowana do zaprzyjaźnionej kliniki, gdzie rozpoczęto jej diagnostykę i leczenie. Badanie przedmiotowe wykazało m.in. brak czucia głębokiego, zaniki mięśniowe w uszkodzonej łapce, otarcia łapki - świadczące o ciągnięciu jej już jakiś czas. Musimy teraz zmierzyć się z zalecanym leczeniem – amputacją łapki. To jeszcze małe dziecko – poradzi sobie, dostosuje się do nowych warunków. Później zadbamy, żeby jej życie było już zawsze szczęśliwe – obiecujemy.

Koteczka obecnie przebywa w szpitalu oczekując operacji.


Proszę, pomóżcie nam tylko opłacić jej leczenie… żebyśmy mogły spontanicznie pomagać dalej!

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 11

PW
Paulina Wretty
35 zł
 
Hidden data
hidden
MR
Monika Rasek
50 zł
 
Hidden data
30 zł
CH
Charlie
35 zł
AE
Agnieszka Erdmann
100 zł
 
Hidden data
5 zł
ZF
Zo Fia
20 zł
MK
Gosia
20 zł
 
Hidden data
10 zł
See more

Comments

 
2500 char
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!