Chciałabym poprosić cię o te kilka złotych na wydatki, które będą wiązać się z wcale nie skromnym (choć z ceny tak wynika) i bardzo czasochłonnym prezentem dla specjalnej dla mojego życia osoby z okazji naszej pierwszej rocznicy, choć nie tylko. Jeszcze niedawno nie było ze mną zbyt dobrze, miałam wiele problemów. Jednym z nich było samookaleczanie, a moi rodzice niezbyt mieli ochotę umawiać mnie na wizytę do specjalisty, a ja nie widziałam takiej potrzeby. W środku tego całego bałaganu zakochalam się w nim, a on tego nie odrzucił. Powiedziałam mu o wszystkim. Jednak nie był taki sam jak moi rodzice, i sam skonsultował się w tej sprawie ze specjalistą, który wcale płatny nie był. Pomoc psychologa i wsparcie właśnie jego pomogły mi w tym co się ze mną działo, choć nadal nie jest kolorowo. Dziękuję każdemu, kto chociaż to przeczytał. Pssst, oczywiście ze gdybym dostawała pieniądze od rodziców, to samodzielnie pokryłabym wszelkie koszty, ale niestety nie mam takiej możliwości.