Zapraszamy na licytacje! ← KLIKAMY TUTAJ



Kochani,

Na codzień pracuję z dziećmi. W ciągu miesiąca mam możliwość kontaktu, rozmowy i zabawy z dziesiątkami, czasami setkami Dzieci w wieku przedszkolnym. Każde z nich potrafi mi dać nieświadomie jakąś lekcję, wskazówkę, każde potrafi zarazić mnie uśmiechem i śmiechem.

Z niektórymi potrafię długo rozmawiać o ich zmartwieniach, kłopotach i troskach przedszkolnych.

Jednak jest pewien chłopiec, który nigdy mi nie odpowiada słowami na moje pytania, ale jego uśmiech, błysk w oku i waleczność sprawiły, że jest moim prywatnym Bohaterem :).

Ten Mały Bohater, to Janek Milewski.

Mimo, że nie wiążą nas więzy krwi, to Jaś jest mi bardzo bliski. Jest siostrzeńcem mojej Przyjaciółki, dlatego czuję ogromną potrzebę, żeby Ich wesprzeć.

Jaś urodził się jako wcześniak w 25 tygodniu ciąży, z masą ciała 750 g, w ciężkiej zamartwicy i wrodzoną infekcją, z wieloma powikłaniami wcześniactwa m.in. obustronnym krwotokiem dokomorowym III stopnia, retinopatią czy wrodzoną niedrożnością dwunastnicy. 

Z czasem liczne komplikacje spowodowały, że u Janka rozpoznano Mózgowe Porażenie Dziecięce pod postacią obustronnego niedowładu kurczowego. Od sierpnia 2018 Rodzice praktycznie codziennie jeżdżą z nim na rehabilitację. Wymaga On noszenia ortez, specjalnego kombinezonu, pionizacji w pionizatorze, specjalnego wózka inwalidzkiego. Tylko intensywna praca daje szansę na postawienie pierwszego kroku i samodzielne funkcjonowanie... 

Rodzice walczą, robią co tylko możliwe, a czasem i niemożliwe... o to, by móc rehabilitować Janka codziennie, staje się to ich codziennością. Rehabilitacje, w dwóch ośrodkach rehabilitacyjnych, wynoszą średnio 4000 złotych miesięcznie. Mimo ogromnych starań i mnóstwa wyrzeczeń Rodziny, i tak potrzebuje ona pomocy na specjalny sprzęt dla Małego Bohatera!

Uzbierajmy więc wspólnie na kombinezon - Mollii Suit - a także roczną rehabilitację dla Janka! Wierzę, że wspólnie damy radę.

Koszt samego kombinezonu rehabilitacyjnego - Mollii Suit - to 22.000 złotych!

W kombinezonie Mollii umieszczone są elektrody, na ubraniu znajduje się jednostka sterująca, która wysyła łagodne sygnały do użytkownika. Wywołuje to odruchy i rozluźnienie. Aktywuje mięśnie osłabione i zmniejsza spastyczność umożliwiając w ten sposób poprawę ruchu i zdolności funkcjonalne.

Janek jeszcze nie rozumie, nie wie jak trudna droga przed nim i jego bliskimi.

Jego uśmiech, radość i dzielna postawa, zaraża...

Sprawia, że pragnie się walczyć o jego samodzielność i my możemy mu w tym pomóc.

Bo warto pomagać!!!

ŻEBY PORUSZYĆ JANKA MIĘŚNIE,

MUSIMY PORUSZYĆ NASZE SERCA.

Z góry dziękuję! Martyna :)