„Wszystkiego, co naprawdę trzeba wiedzieć, nauczyłem się w przedszkolu – o tym jak żyć, co robić, jak postępować, współżyć z innymi, patrzeć, odczuwać, myśleć, marzyć i wyobrażać sobie lepszy świat” (Robert Fulghum)

Grupa IV (czyli grupa najmłodszych przedszkolaczków – trzylatki) „odziedziczyła” salę po swoich kolegach, którzy poszli do szkoły. Pani Ania, Pani Beata, Pani Małgosia i Pani Jola, kobiety o wielkich Sercach dwoją się i troją, by niczego nie brakowało świeżo „upieczonym” przedszkolakom. I na pewno naszym dzieciom nie brakuje świetnej opieki i miłości. Na pierwszy rzut oka nie brakuje również zabawek i pomocy dydaktycznych.

Do tej pory wydawało nam się, że choć jest pod tym względem skromnie, to zajęcia z naszymi Kochanymi Paniami wynagradzają wszystko. Ale przy bliższym przyjrzeniu się, okazuje się, że już tak kolorowo nie jest. Budżet jak to budżet - jak wiemy nie jest z gumy. Zabawki też z gumy nie są….szczególnie, gdy codziennie przewijają się przez średnio 20 par łapek.

Wiele z zabawek straciło nie tylko swoją świetność ale i przestało spełniać swoją funkcję (dlatego sukcesywnie lądują w koszu). Nasze Kochane Panie robią, co mogą, by umilić maluszkom kilkugodzinny pobyt w przedszkolu. Pomyśleliśmy, że możemy im pomóc, organizując zabawki edukacyjne a tym samym, sprawiając dzieciaczkom ogromną radość.

Chcielibyśmy wspólnymi siłami doposażyć salę….Dzieciaczki z grupy IV są na początku swojej przygody z przedszkolem więc zabaweczki będą im służyły przez kolejne lata. Nie chodzi nam o jakieś –super, -hiper nowoczesne zabawki.

Naszym marzeniem jest zakup:

- kilku większych samochodów (chętnie bawią się nimi zarówno chłopcy jak i dziewczynki, urządzając wyścigi "dywanowe". Niestety w sali jest tylko kilka samochodów, z których niektóre już bardzo wyeksploatowane)

- klocków typu „wafle”(dzieci uwielbiają się nimi bawić ale, jak zauważyliśmy, jest ich bardzo niewiele ),

- dużej kostki edukacyjnej (brak w sali),

- tablicy manipulacyjnej (brak w sali),

- stolika edukacyjnego z drewnianą kolejką albo sama drewniana kolejka (brak w sali).

Niby niewiele a koszty i tak spore….dlatego będziemy wdzięczni za każde, nawet najmniejsze wsparcie. Każda wpłacona złotówka zostanie przeznaczona na zakup zabawek i pomocy edukacyjnych.

W imieniu Rodziców Dzieci z grupy IV Samorządowego Przedszkola nr 10

Katarzyna Potępa