Apel o Pomoc ! Walka z endometriozą , pomoc dla rodziny
Apel o Pomoc ! Walka z endometriozą , pomoc dla rodziny
Our users created 1 226 815 fundraisers and raised 1 350 000 341 zł
What will you fundraise for today?
Description
Poprzedni rok nie był łaskawy .Dalszy ciąg covida dał wszystkim we znaki , nam również.
Anecie coraz gorzej szła działalność, mniej klientów , mniej zarobku przez co zaczęliśmy dokładać częściej niż zwykle... Z nastawieniem - że przecież za miesiąc będzie lepiej , za miesiąc będzie kolejne zlecenie. I tak za każdym razem coś pokrzyżowało plany - covid, choroba, kwarantanna.
W mojej pracy też były stresujące sytuacje - Z całej sytuacji ciągle miałem co jakiś czas l4 . Stresowo mój organizm odmawiał posłuszeństwa, brałem wolne ... przez co nie miałem już prawie dni wolnych od września.
Więc szły, chwilówki za chwilówką - jedną spłacaliśmy drugą z nadzieja na następny miesiąc. Tu pożyczyliśmy tam pożyczyliśmy i gdy wydawało się że już wyszliśmy na prostą- zostaliśmy przy parci do muru.
Zdrowie , finanse , silna depresja , leki , psychiatra.
Z jedyną nadzieją żeby zapewnić dzieciom wszystko i by nie widziały problemów.
Zaczęły się spóźnienia w spłatach, szybki zarobek i odkładanie na potrzebne rzeczy a resztę spłacanie .
Teraz gdy fotografia została zakończona bo tylko ciągnęła nas na dno , żona zgłosiła się do pracy . Znowu była nadzieja że wszystko się uda , że wyrównamy zaległości
Ale... od 2019 żona skarżyła się na bóle jajników... w czasie 3 ciąży to przeszło , potem znowu wróciło z podwójną siłą.
Urodziła trójkę synów - każde cięciem cesarskim i nie była to operacja z wyboru. Każda dodała jej kolejnych ran fizycznych i psychicznych .
Dziś tj.19.01.2022 żona usłyszała od lekarza o endometriozie. Że przeszło przez tkanki i będzie trzeba usuwać , tak naprawdę nie wiadomo ile. Potem przez rok leczenie hormonalne żeby nie nawróciło.. Ma mieć zahamowany cały cykl .
Po diagnozie i wieści że musi być operacja , wiemy że nie tylko fizycznie będzie Aneta potrzebować pomocy, ale także psychologicznej, z racji tego że Aneta ma stres okołooperacyjny.
Będziemy czekać bo nie wiadomo nawet ile potrwa operacja, lekarz z góry powiedział że przy jej tendencji do zrostów będzie pełna narkoza bo nie wie co zastanie przy otwarciu.
Potem czekanie czy choroba nie nawraca , czy może już się nie przerzuciło krwią.
Nie pójdzie teraz do pracy, nie przez czas aż będzie fizycznie zdolna po operacji , a ostatnie 3 tylko pogłębiły jej zrosty pęcherza i macicy, nie wiemy jak oraz i lekarz nie zapewnia nas co będzie teraz.
Przez ten nagły zwrot akcji , nie mamy jak się odbić od dna. Boimy się co będzie dalej .
Nigdy nie odmawialiśmy pomocy , gdy były zbiórki żona chętnie wystawiała swoje sesje i chociaż nigdy nie myśleliśmy że będziemy zmuszeni do tego...
Prosimy, bo każda 1 zł pomoże nam w przeżyciu tego czasu...
EDIT:
Operacja Anety została ustalona na 24.02
Do tego czasu przepisano jej leki przeciwbólowe , a na początku Lutego musi się zgłosić do anestezjologa i na szereg badań.
Mija prawie tydzień od wizyty i Aneta już nie przesypia całych nocy , dodatkowo ze względu na operacje już odmówiono jej pracy zdalnej w domu w obawie przed dłuższym l4.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Wygrana licytacja K.Gurdziel
Pani Aneto dużo zdrowia!!