Drodzy Przyjaciele,

nazywam się Ania i mam 38 lat. Jestem żoną i matką trójki wspaniałych dzieci. Niestety, w zeszłe wakacje po rutynowym zabiegu ginekologicznym usłyszałam od lekarza diagnozę, która zawaliła mój dotychczasowy szczęśliwy świat... nieoperacyjny rak szyjki macicy z naciekiem na kości. Dotychczasowe radosne życie zamieniło się w codzienną walkę o życie. W obecnej chwili przechodzę przez trudny etap chemioterapii, a przede mną jeszcze długa i wyboista droga leczenia. Mam cudowne dzieci, więc muszę tę walkę wygrać i wierzę, że z pomocą przyjaciół i najbliższych pokonam chorobę.

Potrzebuję Waszego wsparcia, aby pokonać te wyzwania i szybko wrócić do zdrowia. Wasza hojność okaże się kluczowa dla mojej rehabilitacji po obecnej chemioterapii i wzmocnienia organizmu przed kolejnym etapem leczenia.

Z góry dziękuję za każdą okazaną życzliwość i wsparcie. Wierzę, że razem z Wami będę mogła cieszyć się pełnią życia, otoczona domowym ciepłem.

Z najszczerszymi pozdrowieniami, Ania Iwanicka.

Anna Iwanicka - Fundacja Avalon