Witaj!

Zrzutka powstała z inicjatywy widzów kanału Okiem ZULa a jej celem jest dalszy rozwój kanału oraz popularyzacja wiedzy z zakresu leśnictwa - ale od tej trudniejszej strony.

Pokazujemy leśny świat oczami pracowników fizycznych, osób zatrudnianych w Zakładach Usług Leśnych, którzy co dzień wychodząc z domu, zastanawiają się czy do niego wrócą. Wszak zawód drwala to jeden z najniebezpieczniejszych zawodów świata..

Kim jestem?

Jestem Piotrek, mam prawie 32 lata. Wspólnie z tatą prowadzimy mały zakład usług leśnych. Tato działa w branży już ponad 20 lat i to od niego wszystkiego się nauczyłem. Pierwszy raz pomagałem mu w wieku 8 lat, bardzo dobrze pamiętam, jak pomagałem układać żerdzie na kupki i korowałem pniaki.

Do lasu zawsze jeździłem chętnie.. i właściwie zostało mi to do dziś.

Czasem jest lepiej, czasem gorzej. Były miesiące, że pracy było bardzo mało. Ledwo wystarczało na opłacenie podatków oraz wypłaty dla pracowników.

W 2010 roku omal straciliśmy cały sprzęt do pracy w lesie. Ktoś podłożył ogień pod drewniany budynek, w którym stały wszystkie ciągniki, w ostatniej chwili udało się większość maszyn uratować.

W kolejnym roku było włamanie.. skradziono 3 pilarki.

Rok później konkurencja zaniżyła stawki w przetargu i zostaliśmy bez pracy.

Ale jak widać działamy dalej, mam nadzieję, że nasza przygoda z lasem nie skończy się szybko.

Jak to wszystko się zaczęło?

Pierwszy film został nagrany w lipcu 2015 roku i to od niego rozpoczęła się historia naszego kanału. Początkowo były to proste filmy, nagrywane telefonem gdzie jakość pozostawiała wiele do życzenia.

Wszystko traktowałem w formie zabawy ale przecież wiemy, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, prawda?

Widzów przybywało, ja poświęcałem coraz więcej czasu aby zgłębiać tajniki filmowania, montażu, obróbki dźwięku i video. Przełomowym okazał się ten odcinek:

Komentarze widzów sprawiły, że byłem w 100% pewny, że tego typu treści są potrzebne bo tak na prawdę o naszej branży wiedzą tylko osoby, które w tej branży działają.

Przeciętny Kowalski, mieszkający w mieście bardzo często nie zdaje sobie sprawy, jakim kosztem pozyskiwane jest drewno, które on, w postaci różnych produktów, kupuje potem w sklepie.

Są osoby, które myślą, że drzewa ścina leśniczy, serio.

Dzisiaj kanał Youtube ma ponad 15 000 subskrybentów.

Fanpage na Facebooku ponad 10 000 obserwujących.

Posiadamy również największą grupę o tematyce leśnej - ponad 7500 członków.

Udało nam się zbudować.. Nie nam, WAM się udało zbudować ogromną społeczność, która zawsze jest skora do wzajemnej pomocy. I ja to rozpatruję w kategorii sukcesu.

Sukcesem jest czynna pomoc w zbiórkach pieniędzy dla osób z naszej branży, osób, którym życie rzuca kłody pod nogi.

I tak pomogliśmy małemu Stasiowi, którego leczenie kosztowało milion złotych.

Zbieraliśmy pieniążki dla Adama, któremu spłonął w pożarze cały sprzęt do pracy w lesie.

Drwal Mateusz, który w wypadku stracił nogę - udało się pomóc zebrać wymaganą kwotę na protezę.

I to jest fajne :)

No dobra, ale po co ta zrzutka?

Do założenia jej przekonały mnie wiadomości, które co jakiś czas otrzymuję od widzów.

Rzekomo, moje filmy są na tyle wartościowe, że te osoby chętnie dorzucą piątaka, aby kanał mógł dalej się rozwijać.

Fakt, moje zajęcie jest bardzo czasochłonne, pochłania też niemały kapitał. Ale na tym właśnie polega hobby, prawda?

Niemniej jednak jest jeszcze kilka projektów, które chciałbym zrealizować i być może z waszą pomocą się to uda. Jednym z nich jest wyruszenie z kamerą w Polskę i pokazanie jak pracują inne firmy. Praca w górach czy bagnach jest dużo trudniejsza i na pewno ciekawsza niż warunki w których obecnie pracuję.

Czy się uda? Czas pokaże.

Jeśli pojawią się jakieś drobne wpłaty - z góry dziękuję.

I widzimy się niedługo w kolejnych odcinkach na kanale!