23.04.22r.

Wciąż zbieramy , oraz jestesmy w stałym kontakcie z właścicielami udało Nam sie dojść do porozumienia przez co mamy możliwość udzielenia pomocy zwierzęta lecz niestety nie możemy ich przetransportować do nas do czasu gdy nie uregulujemy sumy za ktora chca wlasciciele oddać zwierzeta . Nie poddajemy sie jestesmy u nich praktycznie codziennie weterynarz zaglada co kilka dni jestesmy dobrej nadziej

Witajcie Kochani ..

Z przykrością informujemy iż zmuszeni jesteśmy poprosić was o pomoc kazda zlotowka sie liczy aby ratować małego lukasa , który podczas porod nie katrolowanego doznał uszkodzenia tylnych nóżek , jak się możecie domyśleć wlasciciele postawili na oddanie zrebiecia na rzeźnie ,lecz jest szansa jest możliwość wykupienia małego luksa wraz z jego mama bella i udzielenia mu pomocy , lekarz weterynarii daje mu szanse na wyleczenie i powrotu do normalności takze w nas jest nadzieja , obecni właściciele nie wiem jak to nawet nazwać ale nie chcą lub nie maja funduszy i wola pozbyc sie problemu w bestialski sposób a przecież to takie urocze zwierzęta pelne miłości , Bella to oaza spokoju troszczy się o lukasa karmi generalnie przyjęła go takim jakim sie narodził zal bylo by teraz odebrac jej malucha . Więc z wielkim sercem prosimy was o pomoc juz nie wiele nam brakuje , zdołaliśmy uzbierać 6tys z naszych oszczędności lecz to wciąż zamalo aby właściciel chcial nam oddać Belle wraz z Lukasem gdyż oczywiście handlarz placi więcej mamy nie wiele czasu kazdy dzien to walka z czasem aby przewiesc do naszej stajni maleństwo i zacząć mu pomagać .. z góry serdecznie dziękuję za wyrozumiałość i pomoc od was waszych serduszek