Zrzutka powstała w celu sfinansowania mi trzech dawek szczepionki Cervarix przeciwko HPV - znanej lepiej jako "szczepionka na raka szyjki macicy", który poza tego rodzaju rakiem prowadzi również do raka sromu, języka, odbytu, gardła i innych.

Do założenia tej zrzutki skłoniła mnie choroba mojej mamy, u której kilka lat temu zdiagnozowano raka szyjki macicy. Przyczyna byla jasna: niezaleczone wieloletnie zakażenie HPV. Choć płaczu było co nie miara, mama dzielnie walczy z chorobą i obecnie lekarze nie znajdują już u niej komórek nowotworowych. Mama przeszła operację, dodatkowo obowiązkowo kontrola co trzy miesiące, w tym cytologia. Modlimy się, by był to już koniec... Nikomu nie życzymy podobnych doświadczeń, podobnej ilości stresu i lęku, czy nie pojawia się przerzuty...

Ja mam 23 lata i mimo że moja książeczka szczepień jest pełna, nigdy z jakiegoś powodu rodzice nie zaszczepili mnie przeciwko HPV, co odkryłam, gdy, tknięta przez chorobę mamy, poczęlam sama sprawdzać, przeciwko jak chorobom mnie zaszczepiono. No i niestety - na HPV nie otrzymałam ani jednej dawki.

Wszelkie programy fundują te szczepionkę jedynie nastolatkom, ja jestem już w zbyt zaawansowanym wieku i rząd nie może mi jej opłacić z funduszu. Nie rozumiem do końca przyczyny, ponieważ udało mi się wyczytać, że szczepionka, mimo że najlepiej działa u dzieci, jest skuteczna i przynosi korzyści również w przypadku dorosłych.

Mam wielkie obawy co do podzielenia losu mamy, ten cały HPV nie daje mi spokoju, dlatego zwracam się do was z prośbą o pomoc w ubieraniu 1200 zł na wszystkie trzy dawki. Zbyt długo obiecywałam sobie, że sama zarobię, że odłożę - ale jako studentka na uczelni, w dodatku na bardzo ciężkim kierunku (medycyna), nie jestem w stanie zebrać całej tej kwoty i to szczepienie cały czas jest z tego powodu odwlekane. Rodzice mają problemy finansowe i czasem muszą też zaciskać pasa z takimi sprawami jak jedzenie, głupio mi w tym wypadku choćby wspominać o tych 1200 zł...

To jest moja pierwsza zrzutka, nigdy wcześniej o nic nigdy nie prosiłam podobnego. Chcę mieć po prostu pewność, że będę zdrowa i ominą mnie przykre doświadczenia, jakie spotkały moja mamę. Z tego powodu uprzejmie proszę o wsparcie...