Postawmy Macieja na nogi!

18 lipca 2021 r. Maciej uległ bardzo poważnemu wypadkowi w wodzie. Natychmiastowo trafił do szpitala i przeszedł skomplikowaną operację ratującą mu życie. Obecnie nadal przebywa w szpitalu, ale po jego wyjściu konieczna jest długotrwała, profesjonalna rehabilitacja, aby postawić Macieja na nogi.

Maciej ma sparaliżowane ręce i nogi. Uszkodzony znacznie rdzeń kręgowy. Oprócz tego zostały uszkodzone dużym stopniu kręgi szyjne (jeden został usunięty przez lekarzy, @ zastąpiono metalową płytką).

Po wyjściu ze szpitala musi nastąpić od razu rehabilitacja, aby walczyć o odzyskanie czucia w rękach i nogach. Koszt miesięcznej rehabilitacji to ok.15-20 tysięcy, a aby móc walczyć o przynajmniej częściową sprawność potrzeba wielu miesięcy rehabilitacji. Oprócz rehabilitacji potrzebny jest także sprzęt medyczny, bez którego nie będzie miał możliwość funkcjonowania w domu (specjalistyczne łóżko, materac, wózek itd.)

Maciej to człowiek o wielkim sercu. Od lat pracuje z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie i zaburzonymi psychicznie. Poświęcał się pomocy społecznej.  Działa na rzecz społeczności kościelnej i lokalnej. Swoje życie poświęcał rodzinie,  w tym zapewnianiu jak najlepszego życia synowi z Zespołem Downa oraz licznym pasjom (muzycznym, sportowym, motoryzacyjnym) i  pomocy wszystkim ludziom, których spotkał na swojej drodze.

Jego świat się zawalił. Niemoc, bezradność, lęk i samotność w szpitalnej sali są trudne. Ale Maciej to wojownik. Chce walczyć dla siebie, dla swojej rodziny, dla przyjaciół. Żeby walczyć potrzebna jest jednak pomoc finansowa. Tylko dzięki niej będzie w stanie skorzystać z profesjonalnej i niezbędnej rehabilitacji.

Maciej całe życie trzymał się maksymy „Dawane dobro zawsze wraca”- dlatego teraz pokładamy nadzieję w tym, że wróci do niego to dobro, którym obdarowywał całe życie ludzi!