Moneybox created for fundraiser Po narodzinach synka dowiedziałam się, że mam raka...
Nasza sąsiadka potrzebuje pomocy ❤️
Nasza sąsiadka potrzebuje pomocy ❤️
This moneybox replenishes fundraiser balance:
Po narodzinach synka dowiedziałam się, że mam raka...
Create your moneybox and raise funds for
Po narodzinach synka dowiedziałam się, że mam raka...
Create moneyboxMoneybox description
Tak bardzo cieszyłam się, że już niedługo zostanę mamą. Czekałam na mojego synka pełna nadziei, ale i spokoju. Wierzyłam, że nic nie jest w stanie zniszczyć naszego szczęścia, które lada moment zaczniemy razem tworzyć.
Niestety, synek urodził się zbyt wcześnie, a ja niedługo po jego narodzinach dowiedziałam się, że zachorowałam na nowotwór złośliwy piersi… Nasze szczęście w jednej sekundzie prysło niczym bańka mydlana.
Nowotwór – taka diagnoza budzi strach i przerażenie. Nikt nie chce usłyszeć jej od lekarza, niestety zazwyczaj nie mamy na to wpływu. Dokładnie w kwietniu otrzymałam informację – nowotwór złośliwy piersi. Wiadomość o diagnozie spowodowała, że szybko spadliśmy z wyżyn szczęścia na samo dno rozpaczy…
Wiedziałam, że przy tak ciężkiej chorobie, niemal natychmiast muszę zacząć leczenie. Nie umiałam i nie umiem wyobrazić sobie, że mogłoby mnie zabraknąć... Szybko rozpoczęłam życia na oddziale onkologii. Mocne dawki chemii z każdym dniem zabierały mi siły, niszcząc mój cały organizm... Czułam się coraz gorzej i słabiej... Nieustannie dręczyły mnie te same pytania – ile czasu mi zostało, czy mojemu dziecku będzie dane mieć mamę, jak długo będę mogła cieszyć się macierzyństwem? Strasznie się bałam...
I choć były momenty, w których mój organizm szykował już białą flagę, wiedziałam, że nadal muszę dzielnie walczyć – dla siebie, dla mojego maleństwa i ukochanego męża.
Mimo tych diagnoz wiem, że nie mogę się poddać. Mam dla kogo walczyć, mam dla kogo żyć! Wciąż szukam jak najlepszego sposobu, by się skutecznie leczyć. Odwiedzam licznych lekarzy i specjalistów.
Dalsze leczenie to jedyna szansa, aby mój synek wciąż miał mamę....
Pomóż...
There is no description yet.