Niestety, nie mamy dobrych wieści... :(

Operacja skrętu żołądka Pirata powiodła się, ale pochłonęła wszystko, co udało się zebrać. Łącznie ponad 5000 zł kosztowało ratowanie życia Pirata w tej nagłej sytuacji i wszystko, co zbieraliśmy na jego diagnostykę i leczenie bólu... zniknęło...

Po operacji przez chwilę Pirat czuł się lepiej, wrócił do domu... jednak znowu pogorszenie. Kolejne wizyty i badania... wyniki coraz gorsze. Pirat jest słaby, walczy... bo ma o co, ale słabnie z każdym dniem. Pojawił się pomysł transfuzji jako ratunek dla niego, ale łączny koszt to blisko 2000 zł. "Konto" Pirata jest puste, szanse powodzenia są niewielkie i trzeba podjąć decyzję :( To jedne z najtrudniejszych decyzji z jakimi mamy do czynienia w naszej działalności. Wiemy, że szanse nawet małe, ale są... z drugiej strony jak funkcjonować? Jak pomagać? Jak dźwigać wszystkie wydatki, jak zapewnić pomoc wszystkim zwierzakom w potrzebie, w którym momencie odmówić? Wszystko ma swoje granice :(

Pirat przeszedł wiele i znalazł swoją bezpieczną przystań w Zabrzu u pani Agaty, ale zamiast spokojnej psiej emerytury ciągła walka o życie... i zamiast coraz lepiej wszystko jest coraz gorzej :( Ile jeszcze zniesie ten biedny psiak i jego opiekunowie? I co robić? Jak uratować Pirata? :( I wiele innych czekających na naszą pomoc zwierzaków...

Pirat zaczyna od zera... czy to początek czy koniec nie wiemy... czas pokaże :( Trzymajcie kciuki!

Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Polsce Oddział w Szczecinie ul. Beyzyma 17, 70-391 Szczecin

PKO: 63 1020 4795 0000 9402 0103 5419

BLIK: 503912346

"Ratujemy Pirata"