Na wykarmienie dziecka i spokojny sen w nocy.
Na wykarmienie dziecka i spokojny sen w nocy.
Our users created 1 232 170 fundraisers and raised 1 366 320 840 zł
What will you fundraise for today?
Description
*DANE UMOŻLIWIJĄCE IDENTYFIKACJĘ TOŻSAMOŚCI OSOBY POTRZEBUJĄCEJ ZOSTAŁY ZMIENIONE BY ZWIĘKSZYĆ ANONIMOWOŚĆ*
Dzień dobry,
zgłaszam się do was z prośbą o wsparcie finansowe dla mojej drogiej przyjaciółki z lat szkolnych. Droga memu sercu osoba jest w obecnej chwili w fatalnej sytuacji finansowej, gdzie wisi nad nią kredyt wzięty przed laty oraz świeże zadłużenia u rodziny i przyjaciół.
Zapewne pojawia się pytanie dlaczego sama zainteresowana nie założy zbiórki we własnym imieniu, z własnego konta - odpowiedź jest bardzo prosta: ze wstydu. Dorota jest osobą uczciwą, czasami unoszącą się honorem do tego stopnia, że trudno jej prosić o pomoc, a tymbardziej o pieniądze, dlatego wiem jakim wyzwaniem było dla niej spytanie mnie o pożyczkę jak również decyzja o założeniu zbiórki. Wiem, że gdyby nie poczuła się przyparta do muru nie prosiłaby o pomoc obcych ludzi skoro już proszenie o nią bliskich stanowi takie wyzwanie.
Zdecydowałam się stać jej przedłużeniem ramion i to ja zakładam ową zbiórkę!
Z Dorotą znamy się już od liceum, więc wiem, że nigdy nie było jej łatwo. Sytuacja w jakiej obecnie się znajduje jest patowa.
Jest 23 letnią młodą mamą, ma nieco ponad rocznego syna, którego wspólnie wychowuje ze swoim narzeczonym - i tu zaczynają się schody. Z pary obecnie pracuje tylko jej narzeczony Michał, z którego wypłaty stanowiącej nieco ponad najniższa krajowa ciężko jest utrzymać siebie, partnerkę i dorastającego malucha. Czy zawsze tak było? Nie! Dorota miała mieć zagwarantowane stanowisko pracy po zakończeniu urlopu macierzyńskiego tuż obok placówki żłobkowej syna, jednak kilka dni przed rozpoczęciem procesu adaptacji dziecka firma zdecydowała się zrezygnować ze współpracy i w ten sposób obiecane źródło drugiej wypłaty zniknęło. Dziecko rozpoczęło chodzenie do żłobka, gdzie opłata za nie wynosi około 1500zł, a co tu mówić o kosztach życia ogólnie rodziny i podstawowych produktach takich jak jedzenie, mleko, pieluchy, leki.
Obecnie Dorota i jej partner posiadają kredyt do spłacenia w wysokości 30tyś złotych, który był wzięty aby ratować życie innego z członków rodziny w przeszłości oraz około 3tyś długu względem rodziny i przyjaciół (właśnie przez obecną sytuację dochodową i problemy ze znalezieniem pracy).
Czy to jedyne zmartwienia rodziny? Kompletnie nie. Od kilku miesięcy toczą wojnę z owadami, które zadomowiły się w oknach ich mieszkania i są trudne do wytępienia. W starej kamienicy, w której mieszkają doszło do awarii systemu w łazience przez co nie mają możliwości korzystania z prysznica i kąpią się w zwykłej misce oraz wanience. Jak już wspomniałam kamienica jest stara więc występują problemy z ogrzaniem mieszkania a zbliża się zima i nie ma zgody na to, aby oni oraz ich dziecko marzło! Potrzebują pieniędzy chociaż na drewno, które będą mogli zakupić, by ogrzać główny pokój za pomocą pieca kaflowego.
Kwota podana w zbiórce nie ma być pokryciem zadłużenia pary, a umożliwieniem im zaspokojenia podstawowych potrzeb takich jak spłacanie kredytu O CZASIE, zapewnienie dziecku wartościowego jedzenia, kupno opału na sezon grzewczy i co najważniejsze - danie czasu na spokojne szukanie pracy i przesypianie nocy z wiedzą, że następnego dnia będzie można kupić chleb.
Ja proszę o pomoc, nie Dorota, której tak wstyd gardło ściska... Ja proszę, bo wiem, że tej rodzinie warto pomóc. Wiem, że są godni pomocy i zaufania. Wiem, że zasługują na więcej niż mają obecnie. Wierzę, że za horyzontem czeka na nich coś lepszego niż obecnie, ale trzeba im tylko narzędzi, aby iść naprzód.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.