Leczenie kotka Burasa - oddanego na stare lata do schroniska
Leczenie kotka Burasa - oddanego na stare lata do schroniska
Our users created 1 234 245 fundraisers and raised 1 372 909 983 zł
What will you fundraise for today?
Updates6
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
Cześć!
Pod koniec lutego zdecydowałam się na adopcję starszego, niechcianego kocura (który to został zrzeczony przez właściciela w wieku lat 13(!) jako kot wychodzący). Buras - kochany, towarzyski, delikatny i przyjazny kocurek ujął mnie szczególnie. Poruszył mnie również fakt, że wiele osób pytało o niego w schronisku, ale słysząc jego wiek od razu traciło nim zainteresowanie.
Buras w domu okazał się nakolankowcem, przylepą, który praktycznie nie potrzebuje schodzić z człowieka. Co jest dla mnie dodatkowo bardzo ważne - bardzo polubili się z kocurem rezydentem - moim 12.5-letnim Maćkiem. 13 grudnia 2021 pożegnałam mojego ponad 16-letniego kociego przyjaciela i zarówno ja, jak i Maciek czuliśmy pustkę, którą Buras poniekąd wypełnił.
Od kilku dni zauważyłam, że Buras przestał się bawić, zrobił się ospały. Pojawiły się też drgawki głowy. Podczas dzisiejszej wizyty u weterynarza dowiedziałam się, że powodów takich drgawek może być mnóstwo. Zaczęliśmy od szczegółowych badań krwi - "profil seniorski", specyficzna lipaza trzustkowa, toksoplazmoza - koszt badań krwi wyniósł prawie 400 zł. Weterynarz już po wyglądzie krwi stwierdziła, że wygląda to na jakiś stan zapalny :(
Do tego w jednym uchu doszukano się śladów świerzba (otrzymał odpowiednu lek), kotek dostał również dodatkowy preparat na odrobaczanie.
Dzisiejsza kwota z lecznicy w załączeniu. W planach również będzie echo serca (ze wzgledu na wiek Burasa), czekamy na wyniki krwi, będzie wówczas wiadomo jakie kolejne kroki należy podjąć.
Podana kwota pomogłaby pokryć koszty dzisiejszej wizyty (które byłam zmuszona pożyczyć na tę okazję) oraz echa serca, które ze względu na silny stres kocura w dniu dzisiejszym planujemy na za tydzień. Podejrzewam jednak, że koszta leczenia będą wyższe, zależnie od diagnozy, jaka zostanie postawiona - wówczas zwiększę kwotę zrzutki. Pomimo iż aktualnie zarabiam niewiele, a w dodatku sama wymagam leczenia oraz przebywania na zwolnieniu lekarskim (przez co otrzymuję 80% comiesięcznej wypłaty) zwracam się z prośbą o pomoc, nie chcąc by czegokolwiek zabrakło temu cudownego kocurkowi.
Aktualnie z niecierpliwością czekam na wyniki badań krwi, które jutro powinny się pojawić.
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.