id: wa3wk8

Na leczenie kotów które uciekły śmierci

Na leczenie kotów które uciekły śmierci

Our users created 1 226 236 fundraisers and raised 1 348 227 646 zł

What will you fundraise for today?

Updates2

  • Znowu Zosia.

    Nie dość że chora i na lekach to jeszcze musiała się narazić się innemu kociakowi który zadrapał jej oczko pazurkiem. Płacz, krzyk, ból i strach. Trzeba było pannę załadować do kontenera i następna wizyta u weterynarza. Na szczęście oko całe.

    Niby nic ale leki przeciwzapalne i antybiotyk podać trzeba.

    I następna faktura do opłacenia.

    Ręce opadają. Błagam pomóżcie.

    x6vJuQ2ueR08UcoX.jpg

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Ostatni czas to istny koci Argamedon. Kocia tragedia goni kocią tragedię. Brakuje już nam sił. 20 kotów w domach tymczasowych i ponad 20 na polach. Dopiero co jedne koty zostały wyleczone z kociego kataru a już następne zaczynają kichać.

W miejsce jednej zapłaconej faktury pojawiają się trzy następne. Brakuje nam wszystkiego pieniędzy, karmy, żwirku oraz czasu żeby nad tym wszystkim zapanować. Jesteśmy na skraju załamania. Dobiła nas wiadomość o śmierci Lucka i chorobie Neli. Dwa kociaki uratowane w ostatniej chwili z wiejskiego gospodarstwa które znalazły wspaniały tymczasowy domek u Pani Magdy w Kielcach. Ich matkę oraz rodzeństwo zagryzł pies. Lucek miał wgłobienie jelita. Biedny maluch trafił do weterynarza w stanie wstrząsu hipowolemicznego. Ból, wymioty, biegunka. Pomimo natychmiastowo wdrożonego leczenia, nie udało się Lucusia uratować. Pękło nam serce. Pomimo wielu lat pomagania nie jesteśmy w stanie uodpornić się na takie wiadomości. Lucka nie ma ale faktury do zapłacenia zostały. Do tego jego siostra Nela zachorowała na koci katar. Opadły nam ręce. Z całego stada została tylko ona. Biedna malutka, nie dość że chora to jeszcze tęskni za bratem.

ypp4q1pOUTkKyq45.jpgoSsWdDMQ1vcH7DfS.jpg

CCaoIgDouTtnwLUI.jpgsk4plvp1x1GY0uCo.jpgFranuś to następny mały kociak który został przez nas zabrany z ulicy. Ktoś wyrzucił go na stacji benzynowej. Ze strachu wszedł do skrzynki na piwo i nie chciał wyjść. Gdy udało go się w końcu złapać okazało się że kociak jest zapchlony, zarobaczony ze świerzbem w uszach. Został ogarnięty i już szykowałyśmy go szczęśliwe do adopcji a tu następny cios. Choroba skóry. Franuś zaczął łysieć, drapać się, na ciele pojawiła się szara skorupa. Więc następna wizyta u weterynarza. Leki, wymaz. Kąpiele w specjalnym lekarstwie. Tragedia dla nas i przede wszystkim dla kota. Czekamy na wyniki wymazu.

7qqUxmlHGfZ84JyJ.jpgKyWAX3FNXsTPtU2T.jpgnZMIRsk62oBGbZHF.jpgXkQq2bHfaGBtiYLC.jpgjNtGufFdZ0K67uNU.jpg0qocdHPEbGJYuBxf.jpgmC1hJTgeoejrCBS2.jpgqBhAj0yffCJEIXT5.jpguJQnmX5OiGcrGRRo.jpgeynGJduROZmrTGF2.jpgI tak ciągle coś. Następny kot, następna choroba, następna faktura. Szkoda tylko że następnych domków brak. Niezapłacone faktury rosną wprost proporcjonalnie do naszego przygnębienia. Jesteśmy załamane i przerażone naszym zadłużeniem w klinikach weterynaryjnych. Na chwilę obecną nie jesteśmy w stanie pomóc następnym kociakom.

Błagamy o pomoc. Wiemy że jest ciężko, drogo i tragicznie.

Przepraszamy że znowu prosimy, ale nie mamy innego wyjścia. Czas dla kotów możemy ukraść naszym najbliższym, mężom, dzieciom i naszym zwierzętom. Pieniędzy nie ukradniemy, tego nie umiemy. Zostaje nam żebranie. Błagamy pomóżcie nam bo już nie dajemy rady.



There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
Find out more

Donations 18

 
Sebastian
10 zł
 
Atuss MK
500 zł
 
Agnieszka
100 zł
 
Paulina Szlagor
100 zł
 
Annv
10 zł
 
Magdalena
150 zł
 
Monika
20 zł
 
Ola
5 zł
 
Małgorzata
20 zł
 
Hidden data
50 zł
See more

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!