Codzienna walka o zdrowie kotów bezdomnych.
Codzienna walka o zdrowie kotów bezdomnych.
Support your passion. Regularly.
Description
Bez Was nie byłoby nas. Tylko z Wami niemożliwe staje się możliwe.
Kolejny tydzień mija a my nie przestajemy działać.
W ciągu ostatnich tygodni bardzo dużo dzieje się na pokładzie BartKota. Jednak ostatni tydzień był bardzo wyczerpujący.
Ile może się zdarzyć przez tydzień? Ano bardzo bardzo dużo.
Ale od początku....w niedzielę adopcja - do domku pojechała Shagy ❤
Kolejne dni....
Od kilku dni próba złapania koteczki wolno żyjącej z obdartym płatem skóry....niestety, kotka jest nieufna i nie udaje się jej złapać przez kilka kolejnych dni. Na szczęście ma apetyt i ze zdjęć, i naszych obserwacji można wywnioskować, że rana ziarninuje się, i idzie w dobrą stronę. Jeśli będzie coś niepokojącego działo się, na pewno nie pozostawimy jej bez pomocy.
Amba, codziennie wizyty w Warmińskie Centrum Zdrowia Zwierząt w Lidzbarku Warm. spędzone na kroplówkach, prześwietleniach, badaniach byle tylko księżniczka doszła do siebie. I jest! Dzisiaj możemy powiedzieć, że po prawie 2 tygodniach starań jest dobrze. Kotka zdrowieje i ma się coraz lepiej. Możemy odetchnąć z ulgą.
W tym samym czasie walczymy o zdrowie Kotusi ze złamaną łapką. Koteczka jest u nas od miesiąca. Najpierw została zdiagnozowana, prześwietlona, odrobaczona, wysterylizowana a teraz jest po operacji amputacji łapki. Kość była złamana i niestety było to stare złamanie, nie było szans na uratowanie łapki. Kotusia jest na nieszczęście mega zdziczałym kotkiem i będzie musiała po rekonwalescencji wrócić na wolność jako trójłapka. Ciekawostką jest to, że nie używała tej łapki przez pół roku i wychowała 3 dzieci więc jesteśmy dobrej myśli, że nadal sobie będzie radzić. Jeśli jednak znajdzie się taki śmiałek, który przygarnie ją pod swój dach i da jej tyle czasu ile tylko ona potrzebuje by się oswoić to byłoby cudownie.
Bartek/Borys - nasz kochany miejski folklor, kot z drzewa. Kolejny już raz miał wymienianą ściółkę. Nasz bohater Arek podjął się tego zadania, again ❤ serducho dla Ciebie Arku.
Uspokajamy wszystkich zainteresowanych
"domem" i stanem Bartka/Borysa żyjącego ponad 10 lat w dziupli. Dziupla nie jest jego sypialnią...to tylko przedsionek i jakby to nazwać (?) toaleta. W dziupli jest wejście prowadzące do salonów i sypialni. 😀 I tak jak obiecaliśmy, będziemy regularnie wymieniać mu ściołkę by miał przyzwoite warunki w swoim niecodziennym m1.
Pewne miejsce bytowania bezdomnych wolno żyjących kotków.
Uprzątnęliśmy teren z brudnych, mokrych szmat, które starsze panie karmicielki pozostawiły jako legowiska dla tych kotków i ich świetność już minęła. W to miejsce postawiliśmy porządne budy styropianowe stworzone charytatywnie przez nasze wolontariuszki. Inna osoba szykuje kolejną solidną budę drewnianą by kotki miały godne warunki bytowania.
I tu bardzo dziękujemy za serce dla zwierząt Pani zarządzającej tym terenem. Teren jest miejscem użytku publicznego a jednak kotki nie są stamtąd przeganiane i mają możliwość bytowania. 🧡
W tym tygodniu również wykonanych zostało 6 sterylizacji kotek i 3 kastracje kotów. To jest mega moc w przeciwdziałaniu bezdomności.
No i dramat ostatnich dni.... Kacperek ulubieniec nasz i dr Filipa, nerkowy kotek podupadł na zdowiu. Kroplówki, antybiotyk, wszelakie wzmacniacze i dedykowana dla nerkowych kotków karma.
Britek, już było tak dobrze, już wrócił do zdrowia. Tydzień temu miał wykonane badanie krwi i wyniki były w porządku..I po dwóch dniach znowu problemy ze zdrowiem. Gorączka, brak apetytu, zatkany nos. 😞
Do grona chorusków dołączyła nasza najmłodsza sierotka, Grzechotka vel Śnieżka. Wysoka temperatura, problemy z oddychaniem, kaszel brak apetytu...wyniki niepomyślne. Kroplówki, leki...jutro kolejna wizyta u doktorów. Ratujemy!
I wczoraj, piątek. Kotka z gminy, z wielkim polipem w uchu! Koteczkę szykujemy do zabiegu usunięcia tego nieprzyjemnego intruza. Podajemy codziennie zastrzyki. 3majcie mocno kciuki.
Wyobrażacie sobie, że robi to jedna osoba?!? No raczej nie!! Takie działania są możliwe tylko z fantastycznym zgramym zespołem ludzi, kochających zwierzęta.
Był taki dzień...jedna dziwwczyna z rana jedzie do Sępopola z kotkami na sterylizację, druga jedzie do Lidzbarka Warm. na kroplówki i kontrolę a trzecia do "Jamnika" na profilaktykę z nowym kotkiem.
W tym czasie inne mega pozytywne osoby sprzątają, ogarniają i karmią nasze kotki w "
Kotkowie". ❤
To jest zespół, który również Wy tworzycie. Wasze, nawet najmniejsze wsparcie ma znaczenie! ❤
Działamy charytatywnie
poświęcając swój wolny czas na to by ratować biedne, porzucone, schorowane koty z miasta i gminy Bartoszyce. Ale dzięki Wam możemy je leczyć i wyżywić.
Dlatego jesteście integralną częścią naszego zespołu ludzi o wrażliwych sercach.
Bez Was nie byłoby nas.
Pomóż nam pomagać.
Dziękujemy lekarzom weterynarii z Warmińskiego Centrum Zdrowia Zwierząt w Lidzabrku Warm., Przychodni Weterynaryjnej Jamnik i 4 Łapy w Bartoszycach za to, że Jesteście z nami. ❤
Wolontariusze Stowarzyszenia BartKot ❤
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.