Jestem Sylwia. Od ponad 4 lat jestem właścicielką - opiekunką małej niespełna pięcioletniej koteczki Rózi.

Mieszkamy w stolicy.

Rózia zawsze była pod bardzo dobrą opieką weterynaryjną, jest co roku szczepiona i dbam o nią najlepiej jak potrafię, czeszę, bawię się z nią codziennie, wychodzę z nią na częste kontrolowane spacery na smyczy, które uwielbia.

Rózia je dobrą wysokomięsną karmę.

Jednak w tej chwili nie mam funduszy, by małą diagnozować i mieć w zapasie na nieprzewidziane i bardzo drogie wydatki.:(

Rózia wraz ze mną bardzo prosi Państwa o pomoc pieniężną, pomoc w sfinansowaniu jej wizyt u weterynarzy i ewentualnego potrzebnego leczenia + jej zwyczajnych kocich potrzeb, by mogła być nadal radosnym, rozbrykanym, uwielbiającym spacery na smyczy kotkiem.🐈

W chwili obecnej potrzebna jest diagnostyka i wizyty, a zabiegi weterynaryjne są bardzo drogie i poza moim zasięgiem finansowym.

Prosimy o każdą pomoc.

Będziemy wdzięczne. Pozdrawiamy. Sylwia i Róża.