id: ygr5h5

Leczenie dwóch kotków ze schroniska

Leczenie dwóch kotków ze schroniska

Our users created 1 184 715 fundraisers and raised 1 241 181 007 zł

What will you fundraise for today?

Updates8

  • 5 dni do zakończenia leczenia Leo! Wczoraj zrobiliśmy ostatnie badania. Czekamy na wyniki. Berviś już równy miesiąc na obserwacji i jest całkowicie zdrowym kotem :)

    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
There are no updates yet.

There are no updates yet.

Description

Zacznijmy od początku. Kiedy 22 listopada pożegnaliśmy naszą kotkę Betti, którą zabrała kocia białaczka w dosłownie kilka dni nie myśleliśmy o adopcji kolejnego zwierzaka. Minęły niespełna 2 tygodnie i postanowiliśmy dać szansę kociakom ze schroniska "Psitul mnie" w Zabrzu. Byliśmy przekonani, że zapewnimy kochający dom i bardzo dobre warunki. Stało się. Tuż przed świętami 16 grudnia przygarnęliśmy dwa małe kociaki: Bervisia oraz Bardzio (ostatecznie zmieniliśmy imię na Leo). Oboje przyszli na świat na przełomie września/października zeszłego roku. Są rodzeństwem i nie potrafią bez siebie żyć. Jeden nie odstępuje drugiego na krok.


Pierwsze problemy zdrowotne pojawiły się już drugiego dnia. U obu kotków występowała biegunka, a u Bervisia również wymioty. Okazało się po wielu wizytach u różnych weterynarzy, że koty są mocno zarobaczone, a u Leo nicienie płucne (to one zaatakowały organizmy kociaków) zdążyły już zrobić spustoszenie w płucach. W końcu znaleźliśmy bardzo dobry gabinet weterynaryjny, który dobrał odpowiedni lek. W międzyczasie Berviś (ten szary) zaczął się ponownie źle czuć. Unikał nas, jadł bardzo mało i nie miał ochoty na zabawę z braciszkiem. Myśleliśmy, że to chwilowe. Natomiast kiedy czwartego dnia u kotka pojawił się ogromny, wypełniony płynem brzuch, wiedzieliśmy, że dzieje się coś bardzo niedobrego. Pełen zestaw badań i wyrok usłyszany od czterech różnych weterynarzy: "To zapalenie otrzewnej (FIP). Kot przeżyje maksymalnie 5-10 dni. Nie ma dla niego ratunku". Byliśmy załamani. Ledwo co musieliśmy pożegnać naszą kotkę, a teraz stajemy przed niemalże identyczną sytuacją. Jeden z weterynarzy wspomniał, że istnieje eksperymentalne leczenie, ale nie wiadomo czy zadziała i jest bardzo kosztowne. Nie zastanawialiśmy się ani chwili. Szybkie wyszukanie informacji, zakup leku oraz podanie. Pierwsze trzy dni bez większych zmian. Czwartego dnia wydarzył się cud. Kotkowi zwiększył się apetyt i zaczął powoli zaczepiać brata i zapraszał do zabawy. Kolejne dni obserwowaliśmy jak nasz maluch wraca do żywych i zachowuje się jak zdrowy kot. Po 11 dniach nie było śladu płynu w brzuszku. Mimo wszystko lek trzeba podawać przez 84 dni. Nie można pod żadnym pozorem przerywać leczenia, gdyż wiążę się to z nawrotem choroby. Koszt pełnej kuracji wraz z kontrolnymi badaniami waha się od 5000 zł nawet do 15 000 zł. Wszystko zależy od masy ciała zwierzaka oraz marki leku. Widząc ogrom zbiórek o podobnym charakterze stwierdziliśmy, że są bardziej potrzebujący i że sami damy radę.


Wszystko szło bardzo dobrze aż do zeszłego piątku tj. 26.02. U Leo (rudzielca) pojawił się identyczny brzuch. Następnego dnia pełen zestaw badań oraz wieczorem diagnoza "To FIP". Drugą diagnozę przyjęliśmy z większym spokojem. Wiedzieliśmy, że eksperymentalny lek działa i uda się wyleczyć Leo. Problemem jest natomiast koszt leczenia. Zwracamy się z ogromną prośbą o nawet najmniejszą pomoc. Nie zbieramy na pełną kurację, a na pokrycie jedynie części kosztów.


Klikając TUTAJ można obserwować leczenie obu kociaków dzień po dniu.


Również tutaj, na zrzutce będziemy informowali o stanie zdrowia kociaków oraz będziemy wrzucać skany badań kontrolnych. Z góry bardzo wszystkim dziękujemy.

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
The world's first card for receiving payments. The Payment Card.
Find out more

Donations 53

 
Hidden data
300 zł
 
Hidden data
200 zł
BP
Bożena P.
200 zł
 
Hidden data
100 zł
KJ
Katarzyna JJ
100 zł
AG
Adamiec Grazyna
100 zł
ID
Iwona Drogosz
100 zł
MK
Monika.K
100 zł
KG
Krzysztof Gabler
100 zł
MJ
Martyna
100 zł
See more

Comments 4

 
2500 characters
  • Justyna Sobota

    Witam , przepraszam za to ze pisze pod czyjaś zrzutka ale tylko to mi zostało teraz zrobic , prosić was o pomoc. Wiem ze są tu bardzo dobre osoby które pomagają , ja tez staramy się pomagać jak tylko potrafię 🥺 proszę was o pomoc rmpgjz

    • Mariusz Adamiec

      Sami mamy problem żeby domknąć zrzutkę. Od dwóch dni stoi w miejscu, a została udostępniona już wszędzie gdzie się dało. Wrzucanie zrzutki pod czyjąś zrzutką uważam delikatnie mówiąc za niesmaczne...

  • KJ
    Katarzyna JJ

    Chlopaki zdrowka.Trzymamy kciuki😘😘😘

    100 zł