Witam! Mam na imię Katarzyna. Mam 42 lata jestem samotną mamą. Mieszkam w Gminie Kosakowo. W naszym rodzinnym domu mieszka nas sześcioro, moja 72 letnia mama , która mam pod swoją opieką 8 letniego wnuka, moja 24 letnia córka która jest również samotną matka ze swoją 11 miesięczną córeczką, oraz ja ze swoim 9 letnim synem, który choruje na ADHD.

Nasza rodzina pilnie potrzebuje pieniążków na wyremontowanie 60-letniego dachu. Dach jest w opłakanym stanie po kilkuletnich zalaniach deszczem. W całym domu jest wilgoć a w jednym z pokoi ze ściany odpada z tego powodu tynk. Mieliśmy wizytę inspektora budowlanego, który nakazał niezwłoczny remont dachu, jeżeli nie zostanie w szybkim czasie wyremontowany grozi nam eksmisja, a nie mamy gdzie się podziać. Żadna z nas nie posiada tak dużej zdolności kredytowej, żeby wyremontować cały dach. Opieka społeczna wie już o tym problemie od kilku lat, a gdy w końcu zgłośiliśmy się do nich o pomoc, to powiedzieli nam, że nie mają tak dużych środków finansowych na pokrycie kosztów całego remontu a ich propozycja to 1000 zł pomocy albo sprzedaż posesji, która jest naszym całym dorobkiem życia, na znalezieniu nowego lokum. Nasza posesja nie jest wiele warta więc zostałaby nam jedynie tułaczka po wynajmowanych lokalach mieszkalnych.

Każda nawet najmniejsza pomoc jest dla nas cegiełką do lepszego życia.

Z góry dziękuje w swoim imieniu oraz całej mojej rodziny