Witam wszystkich pierwszy raz postanowiłam skorzystać z fundacji moj cel to nie wymarzone wczasy czy nowy samochód ale pomoc dla cioci która jest po udarze niedokrwiennym paraliż prawostronny , nie mówi od 31.12.2018roku przebywala w szpitalu na oddziale neurologi od 28.01.2019 była na oddziale rehabilitacji gdzie walczyla dzielnie o powrót do zdrowia . Obecnie juz jest w domku , rehabilitacja z Nfz bedzie dopiero od czerwca nie mozemy tak dlugo czekac , nadal utrzymuje sie afazja , nie chodzi samodzielnie dlatego rehabilitacja musi byc prywatna i czesta oprocz rehabilitacji musza tez byc zajecia z neurologopeda . Ciocia bardzo chce mowic chodzic nigdy nie chciala byc dla nikogo ciezarem dlatego chcemy dla niej jak najlepiej zeby jeszcze mogla z nami porozmawiac ,pospacerowac , niestety koszta nas przerazaja dlatego zwracam się do was kochani jeżeli czytacie nie odchoccie obojętnie dla nas kazda zlotowka sie liczy. Będę bardzo wdzięczna za każdą pomoc. Dziekujemy Koszt miesięczny rehabilitacji po przeliczeniu wyniesie okolo 2tys zl. do tego 150zl leki 200zl na środki higieniczne , czekam na decyzje czy przyznadza dofinansowanie na lozko rehabilitacyjne do ktorego tez bedzie trzeba doplacic bo jezeli bedzie refundacja to 80% reszte musimy pokryc a jak nie przyznadza dofinansowania to dojdzie 120zl miesiecznie za wypożyczenie lozka koszta sa duze ciocia ma 1400zl emerytury oplaty za mieszkanie zostaje jej miesiecznie 700zl starczy na pare zajec rehabilitacyjnych zbyt malo. Jezeli nie mozesz wplacic udostępnij niech idzie w świat nasza prosba o pomoc wierzę ze uda nam sie choc troszke uzbierac zeby wesprzec ciocie w dalszym leczeniu jest sama nie ma dzieci ani meza , sumienie mi nie pozwolilo zeby oddac ja do domu opieki wzielam do siebie i ile bede mogła tyle bede wspierac i walczyc o jej zdrowie.