Nazywam się Małgorzata Janeczko. Od 6 lat ratuje psy z ulicy i z trudnych warunków. Teren na którym działam jest trudny dla zwierząt. Tomaszów lubelski i okolice.

Proszę, aby mi państwo pomogli sama nie dam rady, a właściwie nie mi tylko panu Edkowi. Jest to osoba starsza, która chodzi o kuli, mieszka sama w trudnych warunkach, nikt mu nie pomaga, a jeszcze kładzie kłody pod nogi. Pan Edek ofiarował dom bezdomnym kotom, na początku było ich 5, a teraz po sąsiedzkiej pomocy jest ich 17. Pan Edek z radością ofiarował każdemu dach nad głowa, ale stał się ofiarą, która zostaje wykorzystywana. Mieszka naprzeciwko przystanku gdzie ludzie często zostawiają koty, które p. Edek ratuje. Kilka dni temu kobieta podrzuciła mu pod drzwi 4 i uciekła. Trzy kotki są w ciąży, także problem rośnie. Pieniążki, w których ta zbiórka mi i p. Edkowi pomoże jest na transport 4 malców. Władze nie widzą problemu i rozkładają ręce.

Proszę o pomoc.