pomóż uratować naszego filusia
pomóż uratować naszego filusia
Our users created 1 226 367 fundraisers and raised 1 348 571 960 zł
What will you fundraise for today?
Updates23
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.
Description
nie sądziliśmy , że kiedykolwiek może nas to spotkać ... szczególnie że to pierwszy ukochany kotek w naszym życiu
,, filuś '' ma obecnie 4 latka i poważnie zachorował. Nasza historia zaczęła się 4 lata temu w goczałkowicach-zdrój właśnie z tamtąd przygarneliśmy naszego pierwszego w życiu kociaka filusia , dbaliśmy bardzo o niego nigdy na karmię nie oszczędzaliśmy miał wszystko co najlepsze w końcu nasze oczko w głowie musiało być rozpieszczane tak było przez wiele lat aż do tego momentu......
dokładnie 23,02,2022 roku wszystko się zmieniło , zauważyliśmy u niego zmianę nastroju więcej spał nie chciał być za bardzo głaskany dotykany bardzo się wycofał z kota którego wszędzie było pełno , gaduły która domaga się tulenia głaskania noszenia zrobiła się szara myszka która gdzieś tam z boku nam towarzyszyła .Do tego często przyjmował pozycję bólowe a także jego apetyt był naprawdę znikomy nocami wymiotował więc bez zastanowienia wybraliśmy się na wizytę do weterynarza naszym lekarzem prowadzącym jest pan doktor Filip Pytlewski . Od samego początku filusiowi zrobiono badanie krwi profil jelitowo-wątrobowy oraz ogólną morfologię i biochemię po której dowiedzieliśmy się najgorszego... filuś zachorował na umiarkowane ostre zapalenie trzustki od razu zostały wdrożone silne leki przeciwbólowe, przeciwwymiotne, przeciwzapalne do tego leki wspomagające apetyt + wzdrożenie specjalistycznej karmy z niską zawartością węglowodanów , początkowo była poprawa minimalna jednak za następnych kilka dni stan jego się znacznie pogorszył nie jadł , nie pił, nie kuwetował , miał zaparcia , wymiotował przez dwa dni dostawał kroplówki po których w końcu coś ruszyło i była poprawa jednakże wymioty nie ustępowały oraz bolesności, dzięki lekom stymulującym apetyt kot zaczął minimalnie jeść a więcej pić z pięknego kota który ważył 6,2 kg w dniu pierwszej wizyty tak filuś waży w tym momencie 4,9 kg i wygląda bardzo marnie i stale chudnie obawiamy się że jak skończą się leki stymulujące apetyt to kot znowu przestanie jeść :(
łącznie wizyt było ok 13-tu na każdej wizycie praktycznie dostawał leki przeciwzapalne/przeciwbólowe/na apetyt + do domu na apetyt , przeciwbólowe oraz enzymy trzustkowe żeby tego było mało dostaliśmy skierowanie na usg które jeszcze bardziej nas załamało mianowicie okazało się że filuś ma jedną nerkę większą od drugiej , ma trzy małe ogniska na śledzionie , perystaltykę jelit osłabioną i ogólny stan zapalny w jamie brzusznej oraz okolicy trzustki . Za miesiąc mamy badania kontrolne co dalej z trzustką oraz śledzioną (usg i badanie krwi ) wtedy będziemy wiedzieć czy na śledzionie ogniska to jakieś poprostu zrosty czy najgorszy scenariusz zmiany nowotworowe ( jeśli to drugie to pan doktor powiedział że albo usunięcie fragmentów zmienionych nowotworowo lub usunięcie całkowite śledziony wchodzi w grę ) jednak trzymamy kciuki za naszego kotka aby to nie był nowotwór . Co do nerek narazie wprowadziliśmy większą ilość płynów do karmy oraz więcej misek z wodą jak zalecił pan filip i uspokoił że z nerkami jest dobrze , z racji tego że filuś praktycznie nie ma odporności to w ciągu miesiąca złapał już drugi raz zapalenie pęcherza moczowego do tego żeby było mało filuś ma stan zapalny dziąseł i kamień nazębny jednak tym zajmiemy się na samym końcu , robimy wszystko aby filuś wyzdrowiał i żeby umiarkowane ostre zapalenie trzustki nie przeszło na przewlekłe ostre zapalenie trzustki to wiąże się z lekami i specjalną karmą do końca jego życia .
dzisiaj 28,03,2022 była kolejna wizyta u pana doktora tym razem kontrolne badanie moczu + dostaliśmy silne leki przeciwbólowe a jutro mamy do odebrania leki przeciwwymiotne do stosowania w domu i jutro możliwe że będziemy mieć wyniki z moczu
przez ostatnie dwa dni filuś nie czuję się najlepiej miałczy z bólu i jest nie swój w nocy wymiotował po raz kolejny :(
na dzień dzisiejszy koszty jakie nas wyniosło leczenie plus karma i enzymy to około 1100 zł ( kilka paragonów gdzieś zgubiliśmy) przed nami kilka mcy leczenia i kolejna seria leków plus zakup enzymów trawiennych oraz seria badań min usg a także zakup specjalnej karmy dlatego w tym celu założona jest zrzutka ponieważ potrzebujemy pomocy finansowej , Nie chcemy patrzeć jak członek rodziny znika w oczach chcemy działać i zrobić wszystko aby nasz ukochany kotek żył do starości . Bardzo prosimy o pomoc
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Dużo zdrowia dla Filusia