Krzysztof Milczarek - mieszkaniec Kowala, mój kumpel. Człowiek, którego większość z nas zna. Gość dzięki któremu wielu z nas dowiedziało się, że gaz jest po prawej stronie, a sprzęgło po lewej. Chłopak, który wypuścił spod swoich skrzydeł setki kierowców (w tym mnie), a pierwsza podróż za kierownicą dzięki jego fantastycznemu podejściu nie była traumą. Teraz Krzysiek ma chwilowe kłopoty ze zdrowiem. Zawał z zatrzymaniem akcji serca (NZK) sprawił, że Krzysztof wymaga bardzo kosztownej rehabilitacji. Chciałbym żebyśmy wspólnie pomogli mu jak najszybciej ją podjąć. Przy jego charakterze i sposobie bycia szpitalne łóżko to nie miejsce, w którym powinien teraz spędzać czas. Potrzebuje go rodzina, potrzebują go znajomi i potrzebują go kursanci dla których jest chodzącą encyklopedią ruchu drogowego. Żeby wrócił do życia sprzed choroby wsparcie finansowe jest niezbędne. Wiele razy udowadnialiśmy, że potrafimy czynić rzeczy wielkie. Tym razem też jestem pewien, że ogarniemy temat bardzo szybko, a Krzysiek podziękuje nam swoim szczerym uśmiechem i specyficznym poczuciem humoru, za który wszyscy go uwielbiamy.