Profil organizatora
Marta Mielcarek
Mam na imie Gracjanek mam 11 lat od urodzenia choruje na dzieciece porażenie mózgowe czterokonczynowe spastyczne. Chorobe nabyłem podczas porodu urodziłem sie w zamartwicy bez oznak życia miałem O pkt w skali Apgar . Moja mamusia cały czas mnie rehabilituje i walczy o każdy dzien aby ulżyć mojemu cierpieniu. Synek jeszcze nigdy postawił pierwszego kroku, nie usiadł sam, nie wypowiedział słowa. Nie potrafi sam jeść, ma problem z połykaniem i żuciem, nie przewraca się na boki. Cierpi, a ja raobię wszystko, by bólu było jak najmniej! . Ze względu na bardzo wzmożone napięcie mięśniowe powstały przykurcze kończyn górnych i dolnych oraz skrzywienie kręgosłupa. Mam coraz większy problem z ubraniem Gracjana, bo ciągłe napięcia powodują kolejne przykurcze, ciało synka staje się sztywne. Moje dziecko cierpi... Od urodzenia jest rehabilitowany, ale rehabilitacja przestaje już wystarczać… Sama wychowuje synka i jest mi ciężko, nie stać mnie na to, aby w tak krótkim czasie zebrać pieniądze. Tym bardziej, że codzienna rehabilitacja pochłania naprawdę dużo. Dlatego postanowiłam poprosić o pomoc dobrych ludzi. Wszystko po to, by mój synek nie cierpiał, by było mu chociaż trochę łatwiej… –Marta, mama Gracjana