Śniadania dla Ukraińskich Uchodźców / Kraków
Śniadania dla Ukraińskich Uchodźców / Kraków
Nasi użytkownicy założyli 1 223 695 zrzutek i zebrali 1 342 143 985 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Aktualności1
-
Dear All - we are still helping Ukrainians mothers and children - thank you for every 1 zl on our zrzutka.
23/2/23
Last week we bought groceries for moms and children staying at the house on Duchacka Street, which you can see in the photos below.
Tomorrow will be a year since Russian aggression and we still want to help and we do it thanks to your support for which we thank you.
There are questions whether food, clothes can still be delivered to us - of course, yes.
What is not used here, the Nidaros Foundation delivers directly to people in need in Ukraine.
Thank you all !
Our zrzutka is still working, each deposit makes sense even PLN 1. thank you !
12/1/2023
There has been silence from our site recently, it's because of a lot of work, illness, but we are coming back to you with information.
Do we continue to help mothers and children living in the building at 3 Duchacka Street in Krakow? Of course.
Bakery Confectionery Franczak keep delivering delicious cakes and bread to them every Saturday.
We support them financially; we still have money on our fundraiser and we collect funds from there.
Why don't we buy food and deliver it ourselves anymore? After a discussion with the manager of the Nidaros Foundation, we concluded that it is necessary to activate people who use our help. Yes, encourage them to go to the store on their own, choose what they need most from food, get to know the prices and the area. That's why we transfer money to them as soon as their food supplies run out. It was like that before Christmas too. Even though we weren't physically there, they had everything.
Can you support us in this help? Of course, food and clothes in very good condition can be delivered to us and to the house on Duchacka, remember that what is not used will be taken by the Foundation to people in need in Ukraine.
We still invite you to donate money to our fundraiser Śniadania dla Ukraińskich Uchodźców / Kraków | zrzutka.pl- let's keep helping.
( on the picture Wigilia for them - the money were from our Zrzutka )
Link to the profile on FB
21/11/22
4 753 zł - on our account today we have
We spent Saturday morning shopping for Ukrainian mothers and children.
Today we brought cold cuts, cheese, fruit and vegetables and we had a lots of warm clothes from good people.
Bread and various pastries from Franczak we had too of course.
The children ran out to help us carry everything, and then we found out that two families decided to return to Ukraine, but next refugees are waiting for their place at home...
We will continue to help, because how could it be otherwise?
We can do these purchases thanks to your contributions, so thank you very much for every 5 PLN!
If you want to help us, please visit our piggy bank Śniadania dla Ukraińskich Uchodźców / Kraków | zrzutka.pl
2/11/2022
7466 zł on our account today we have
On Saturday morning Jacek was shopping himself, he took the delicacies from Franczak and took the things that were delivered by Ecolab employees.
He took it all to Duchacka 3 to the children and their mothers who were waiting for him. He was greeted with smiles and immediately the children and mothers went to help with carrying all the purchases.
Currently, 23 people live there, but all of them are expecting new people who will run out from the war areas of Ukraine.
It is only thanks to your donations that we can help and deliver food every week.
Thank you!
14/10/22 - 8 866 zł - tyle mamy w chwili obecnej na koncie
14/10/22 - 8 866 zł - amount on our account.
10.10.2022
Sobota, pierwszy raz od dawna zaspaliśmy ale co to dla nas, szybka zbiórka. Zakupy i jako ze ostatnio dostalismy większe wsparcie to i zakupy większe, tak ze pojemność autka się skończyła i musielismy pojechać na dwa razy. Za pierwszym razem dostarczyliśmy zakupy, za drugi pieczywo, ciasta od Małgorzata i Piotr z Franczak dziękujemy ! I rzeczy od pracowników Ecolab dziękujemy
Radości nie było końca i uciechy na widok jedzenia i darów .. bo od środy lodówki byly puste...
Dziękujemy za każda wpłatę, dzięki Wam dalej mozemy pomagać
Link do zrzutki https://zrzutka.pl/tfbzsm
Saturday, we overslept for the first time in a long time 😉 but what is it for us, a quick collection.
Shopping and as we recently got more support and bigger purchases, so that the capacity of the car was over and we had to go twice. The first time we delivered the shopping, the second time we delivered bread, cakes from Małgorzata and Piotr from Franczak ❤️ thank you!
And the stuff from Ecolab employees, thank you ❤️
There was no end to joy and joy at the sight of food and gifts ... because the refrigerators were empty from Wednesday ...
Thank you for each payment, thanks to you we can continue to help 💛💙
10.09.2022
Sobota, kolejna w tym roku, gdzie zawozimy jedzenie dzieciom i matkom ukraińskim.
Zawiezlismy dzisiaj naleśniki z serem i domowymi prażonym jabłkami, parówki, kiełbasy, warzywa i owoce. Jak zwykle w naszej pomocy wspiera nas Małgorzata i Franczak piekarnia, od nich dzisoaj pojechały ciasta ze śliwkami, pischingier, drożdżówki, chleby i bułeczki. Agnieszka FN przygotowala ukochane przez dzieci galaretki.
Dostarczyliśmy tez ubrania które kilka osób przyniosło nam do biura ! Dziękujemy !
( teraz potrzebne są ciepłe dresy, bluzy, czapki )
Potem pojechaliśmy na zakupy, gdzie kupiliśmy pieluchy, szczoteczki do zębów, pasty, szampony ale i mleko i jogurty, wędliny, ser.
Mamy nadzieję, ze na kilka dni wystarczy to na śniadania dla 60 osób.
W środe pomogliśmy wraz z Franczak zoorganizować słodki poczęstunek dla dzieci w trakcie odwiedzin Magika z US, który zaprezentował dzieciom swój program artystyczny.
Pomagamy dzięki Waszym wplatom na naszą zbiórkę - https://zrzutka.pl/tfbzsm . Za każdą złotówkę, dziękujemy
W tej chwili na naszej zrzutce mamy 7 246 zł.
Another Saturday this year, where we deliver food to Ukrainian children and mothers.
Today we took pancakes with cheese and homemade roasted apples, sausages, vegetables and fruit.
As usual, we are supported by Małgorzata and Franczak - a bakery, today they left for cakes with plums, pischingier, buns, bread. Agnieszka FN prepared jellies beloved by children.
We also delivered clothes that several people brought to our office! Thank you! (now warm tracksuits, sweatshirts, hats are needed)
Then we went shopping, where we bought diapers, toothbrushes, toothpastes, shampoos, but also milk and yoghurt, cold cuts, cheese. We hope that it will be enough for breakfast for 60 people for a few days.
We can help thanks to your contributions to our fundraiser - https://zrzutka.pl/tfbzsm.
Thank you for every zloty ❤️💙💛
and
Last week on Wednesday we helped deliver sweets for a meeting with the magician. The magician from the US visited the children and presented his spectacle.
If you want to help us, we still are collecting warm clothes for childrens and mothers, food - you can bring it to our reception desk - thank you !
After all of that we have : 7 246 zł on our account .
Dzisiaj wsparci przez Olga i Anna i Agnieszke FN dostarczyliśmy nie tylko śniadanie ale i zakupy na kolejne dni.
Ze zbiórki na zrzutce wydaliśmy 1000 zł i dzięki temu na stołach zagoszczą wedlina, ser, warzywa i owoce i inne dobra! I oczywiście jak co tydzień przywieźliśmy chleby, pączki, ciasta, bułeczki od Małgorzata & Franczak A wszystko dzięki wpłatom wpływającym na naszą zrzutkę każda złotówka jest dokladnie przez nas liczona i wydawana. Wczoraj nasza zrzutka została dokładnie sprawdzona przez zrzutka.pl i dostała approval na dalsze działanie.
Ania, Agnieszka i Olga dostarczyły dzisiaj naleśniki, sałatkę i galaretki
W biurze tez ktoś przyniósł ubranka po dzieciach, od razu poszły w ruch.
Link do naszej zrzutki : https://zrzutka.pl/tfbzsm
Dziękujemy Wam za każdą wpłatę. Razem
Mozemy więcej
3.09.2022
Today, supported by Olga and Anna and Agnieszke FN, we delivered not only breakfast but also a few days' worth of shopping/goods.
We spent 1000 PLN from the collection on the zrzutka site and thanks to it the tables will be filled with meat, cheese, vegetables, fruit and other goods! And of course, as every week, we brought bread, donuts, cakes, buns from Małgorzata & Franczak ❤️
Huge thanks to everyone who donated ❤️ every zloty is precisely counted and spent by us. Yesterday our accounting was carefully checked by zrzutka.pl and we got approval to continue with our project.
Ania, Agnieszka and Olga delivered pancakes, salad and jellies today 😋
In the office, somebody brought the children's clothes, they immediately went into motion.
Thank you for each payment. Together we can do more 💙💛
Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Dodawaj aktualności i informuj wspierających o postępach akcji.
To zwiększy wiarygodność Twojej zrzutki i zaangażowanie darczyńców.
Opis zrzutki
( english version below )
Akcja śniadaniowa w namiocie się skończyła, ale my dalej chcemy pomagać. Już w sobotę wyruszamy ze śniadaniem do Uchodźców na ul. Kalwaryjską 69 - chcesz pomóc ?
W tej chwili na koncie mamy 6234 zł, dziękujemy za każdą złotówkę !
For now on our account we have 6234 zł thank you for each, single złoty.
Update 30.08.22
Dzień dobry,
Po tygodniu nieobecności na Kalwaryjskiej 69 wróciliśmy dzisiaj ze śniadaniami. Teraz mieszka tam 50 matek z dziećmi.
Właśnie stamtąd wyszlismy, gdybysmy nie przynieśli rzeczy na śniadanie, tylko dzieci zjadłyby sniadanie w postaci parówek i wczorajszych ziemniaków z obiadu. Czemu ? Bo lodówki, magazynek stoją puste, nie ma nic na półkach.
My dzisiaj zrobiliśmy pasty twarogowe z pomidorami, tuńczykiem i pastę jajeczną. Przywieźliśmy parowki, wedliny, warzywa.
Od Małgorzata z Franczak przywiezlismy bułki, drożdżówki, ciasta .. dziekujemy za to ze co tydzień mozemy na Was liczyć
Zapytaliśmy czego potrzeba .. mleka dla 5 mcznej dziewczynki i pieluch. Bo to teraz potrzebne, wypłaciłam pieniądze ze zrzutki i zostawiłam . Mama z łzami w oczach mi podziękowała… pojdą, kupią na chwilę starczy.
Dlaczego tak to jest ? Dlaczego, pieprzona wojna, chory Putin a na tym najbardziej cierpią ludzie, których zycie powinno być teraz szczęśliwe, ojciec powinien widziec jak jego córka się uśmiecha, matka spokojnie się dzieckiem opiekować .
Ech życie .. wierze, ze całe to nieszczęścia się skonczy już niedługo, ale nim się skończy my nie potrafimy stać z boku .. wiec jeśli chcesz do nas dołączyć daj znać, wpłać złotówkę na nasza zbiórkę - żebyśmy My w Twoim imieniu tez mogli pomóc.
Good morning,
After a week's absence at 69 Kalwaryjska Street, we returned today with breakfasts. There are now 50 mothers with children living there.
If we hadn't brought the breakfast stuff, the kids would have had a breakfast of sausages and yesterday's lunch potatoes. We saw two of them eating the breakfast like that. Why ? Because the fridges, the storeroom stand empty, there is nothing on the shelves.
We today made cottage cheese paste with tomatoes, tuna and egg paste. We brought sausages, cold cuts, vegetables.
From Franczak we brought rolls, buns, cakes a lot of them,
We asked what they need ... milk for a 5 month old girl and nappies. Because they need it now, I paid out the money from the collection and left it. The mother thanked me with tears in her eyes ... they will go and buy enough for a while.
Why is it like this? Why is it that people whose lives should be happy now are suffering because of this war, a father should see his daughter smile, a mother should look after mother calmly look after the baby.
Oh, life ... I believe that all this war will end soon, but before it ends we cannot stand by ... so if you want to join us, let us know,
Thank you !!
Update 12/08/22
Od początku lipca co sobotę pojawiamy się u Uchodźców mieszkających na ul. Kalwaryjskiej 69 - teraz przebywa tam 60 osób.
Co tydzień przygotowujemy dla nich parówki, pieczywo od Piekarni Franczak, warzywa, owoce.
Robimy też zakupy najpotrzebniejszych rzeczy.
W tej chwili mamy na zbiórce 4000 zł.
Nasza pomoc nie ustanie, patrząc na to co się dzieje, będzie coraz bardziej potrzebna. Zamykają się punkty pomocy dla Uchodźców. Idzie zimno ( zima ) co wg nas spowoduje przyjazd osób które teraz wyjechały na Ukrainę ( brak ogrzewania, brak możliwości schronienia się przed zimnem ) więc my będziemy pomagać, możemy to robić tylko z Twoją pomocą, zbiórka otwarta i każda złotówka się liczy.
The breakfast action in the tent is over, but we still want to help. Already on Saturday we set off with breakfast to the Refugees at 69 Kalwaryjska Street - do you want to help? this collection is for you, donate 5 zł!
Since the beginning of July, every Saturday we have been visiting refugees living at 69 Kalwaryjska Street - now there are 60 people there.
Every week we prepare sausages for them, bread from Franczak Bakery, vegetables, fruits.
We also shop for the most necessary things.
Now on our account we have 4000 zł.
Our help will not stop, looking at what is happening, it will be more and more needed. Refugee aid points are closing. It is cold (winter) which in our opinion will cause the arrival of people who have now left for Ukraine (no heating, no possibility of sheltering from the cold) so we will help, we can only do it with your help, the collection is open and every zloty counts.
**********************************
Wczoraj wybraliśmy się wydać śniadanie dla uchodźców z Ukrainy.
Mieliśmy przygotowanych:
- 60 kiełbas na gorąco
- Jajecznicę z 75 jajek
- 60 parówek
- Naleśniki
- Niezliczone ilości ciast od naszych pracowników.
- Chleby, drożdżówki od pani Bułeczki
- Ogórki kiszone i sałatki warzywne
Ile nam zajęło wydanie tego? Niecałą godzinę! Tak, zapotrzebowanie na jedzenie jest naprawdę duże, co chwilę przychodzą nowe osoby. Osoby, które z dnia na dzień z jedną walizką znalazły się w innym kraju i nie mają co jeść, gdzie iść, albo czekają na dalszą podróż. Serce się kroi, gdy widzisz małe rączki wyciągnięte po drożdżówkę i mówiące po cichutku – dziękuję.
Dlatego też, od razu wczoraj podjęliśmy decyzję, że za tydzień w niedzielę świąteczną też się pojawimy i nakarmimy tym co możemy.
ZMIANA - będziemy w każdą niedzielę od 17.04, ale i też 18.04 - damy odsapnąć innym Wolontariuszom, którzy na pełny gwizdek od prawie 50 dni pomagają ! My będziemy i nakarmimy ! a z Twoją pomocą uda się to na pewno !
Robimy to we współpracy w Fundacją OnLife
Update z dnia 14/4/22
pierwsze zakupy zrobione na kwotę : 270,38 - menu na niedzielne i poniedziałkowe śniadanie to kiełbasa na gorąco, biała kiełbasa na gorąco, naleśniki z jabłkami, sałatki warzywne, jajecznica, chleby, ciasta i inne słodkości o których już niedługo tu napiszemy ! dziękujemy za Twoje wsparcie !
Update z dnia 19/4/22
Za nami kolejne dwa dni wydawania jedzenia - świąteczne dni - niedziela i poniedziałek.
Co wydaliśmy :
na ciepło : białą kiełbasę, kiełbasę śląśką, jajecznicę z 200 jaj !
Na zimno :
desery zrobione przez naszych pracowników, jabłka, banany, ciasta, lizaki, słodycze, musy.
Wszystkim darczyńcom bardzo dziękujemy !
wszystko rozeszło się w mig.
Na zakupy wydaliśmy 530,12 - to zakupy w Macro .
Następne wydawanie jedzenia za nami :
16 kg kiełbas
210 jajek przerobionych na jajecznicę
Chleby, drożdżówki do Franczak Piekarnia Cukiernia
Banany i jabłka od Mobilne Owoce
W chwili obecnej mamy na koncie : 8410 zł ( 25.04.2022 )
Update 1.05.22
581,44 - wydaliśmy na niedzielne śniadanie
W tej chwili na koncie mamy : 7768 zł
16/5/2022
Wczoraj usłyszałam, a może zrobilibyśmy na jeden weekend przerwę, nie jedźmy na dworzec, odpocznijmy w weekend. A dzisiaj już wiemy, ze nie, nie ma takiej opcji.
Wstaniemy o 5.00, odpakujemy i ugotujemy parówki, kiełbasy, złożymy usmażone dzień wcześniej naleśniki, czy zrobimy jajecznice z 200 jaj. Są tez osoby które co tydzień nam przynoszą ciasta domowe, jeśli chcą oddajemy pieniądze za składniki - pieniądze są ze zrzutki.
Dlaczego to robimy ? Bo gdy widzisz starszą Panią która ze lzami w oczach Ci dziekuje za hot doga, czy kielbasę, albo dziecko które się nieśmiało uśmiecha gdy dostanie maskotkę, Pani ktora gdy już skończysz wszystko wydawać mówi dziękuje Wam bardzo to było pyszne. Była tez młoda Mama z czwórka dzieci i koleżanką z jednym dzieckiem - przyjechały z Katowic, bo usłyszały ze tu są maskotki dla dzieci, śniadanie za darmo .. rozumiesz godzina pociągiem z małymi dziećmi ( 6mc - 4 lata) w obcym kraju, by zjeść śniadanie na dworcu w namiocie ???
Tak, będziemy w kolejną niedzielę, sobotę, czy jak tam się umówimy z Damian i Łukasz, chłopaki tam robią złotą robotę za tydzień niedziela!
Jeśli chcesz pomóc, masz wolny czas - kilka godzin miedzy 21.00 - 13.00, każdego dnia, daj znać, pójdź zobacz.
Dużo się mówi / pisze o wdzięczności o ostatnimi czasami, ja się czuje wdzięczna za kazde chwile mojego życia.
Skąd mamy pieniądze na te parówki, jajka, ciasta ? Ze zrzutki https://zrzutka.pl/tfbzsm
wiec jeśli chcesz pomóc finansowo to pamiętaj - Każde dwa złote robi robotę . Nasze śniadanie to koszt maks 10 zł na osobę.
Chleby, bułeczki czy dzisiejsze ciasta drożdżowe dostaliśmy od Franczak , tak jak i ich termosy wykorzystujemy od początku akcji - dziękujemy
A robimy to wszystko z pracownikami Ecolab #eclteam
Kolejne zakupy zrobione - już jutro wydajemy kolejne śniadanie w namiocie ! dziekujemy za wasze wpłaty !
4/6/22
Sobota, poranek w namiocie na dworcu.
Wchodzimy a tu kilkanascie osób tylko jest, dlaczego tak mało ? Od 1.06 komunikacja miejska i pociągi są płatne, wiec mniej osób przychodzi.
Postawiliśmy termos na stole i podeszła Pani i zapytała - będą dzisiaj hot dogi ? Tak, a to idę po wnuczkę, bo na nie czeka i tak się zaczęło, wydaliśmy połowę tego co przywieźliśmy, ( czemu polowe powiem dalej) . Po hot drogach przyszedł czas na kiełbasy w bułce, wszystko z ogorkami i prażona cebulką. Chwila oddechu i wyciągnęliśmy ciasta od pani Małgorzata i Franczak drożdżowe z rabarbarem i kruszonka i drożdżówki z owocami.
Na końcu na stole wyładowały arbuzy kupione z dużym rabatem w Mobilne Owoce -dostawy do domu.
Podziekowania od osób, które nakarmilismy dzisiaj nie miały końca. Bo to nie był koniec;) teraz po kulinariach nasz stół zajął Jarek z Resoap Project i rozdał w kilka minut 100 mydeł, które sam wyprodukowal z hotelowych mydel które inavzej trafiłyby do kosza.
I znowu fala podziekowan, za to ze przyjeżdżamy karmimy. Dzisiaj była tylko jedna znajoma babcia, reszta to nowe twarze. Byly tez 2 psy które dostały smakołyki A nasi dzielnicy pomocnicy czyli synowi Ani rozdawali Góralki i soczki.
A co zrobiliśmy z jedzeniem ktorego nie rozdalismy, zawieźliśmy na ulice Żywiecką boczną, gdzie znajduje się camping i tam mieszka 36 osób z Ukrainy ! Przyjęli nas z otwartymi rękami, dziekujac za jedzenie ! Tam tez trafił chleb od Chleba Smak-Piekarnia dziękujemy
Pamiętaj warto pomagać, nawet maly gest się liczy.
Dzisiaj bylismy jak co tydzień na dworcu, jest zdecydowanie mniej ludzi. Wydaliśmy 120
Hot dogów, drożdżówki i tyle. Resztę zawieźliśmy na camping w Łagiewnikach, chcieliśmy wspomoc jedzieniem osoby przebywając na Olaeandry - ale uslyszalismy ze jednak maja jedzenie. To dobrze .
Jeszcze pewnie przed nami takie dwa wyjazdy, bo pod koniec czerwca wiekszosc punktów się zamknie.
kwota na dzień dzisiejszy to 5234 zł
Lipiec 2022
Poranek w sobotę, pakujemy do termosu gorące parówki i kiełbasy. Po drodze odbieramy bułeczki do hot dogów, bulki, ciasto i najsmaczniejsze mini pączki od Franczak .
Kolejny punkt to biuro Ecolab gdzie pracownicy w ciągu tygodniu przynieśli tyle jedzenia, kosmetyków i zabawek ze podzieliliśmy to na pol, bo do auta się nie zmieściło.
Z tym wszystkim pojechaliśmy na ul Kalwaryjską 69, do miejsca, zarządzanego przez Fundacja Nidaros gdzie mieszka obecnie 60 osób, w tym 18 dzieci, pies i 3 koty. Do dyspozycji osób tam mieszkających są dwie lodówki, warnik z ciepła woda, mikrofalówka.
Wypakowujac to z auta, z pomocą Pań czekających na dary ze Sklep charytatywny dla uchodźców z Ukrainy z Fundacją OnLife Kalwaryjska 69 usłyszeliśmy, ze chyba Mikołaj do nich przyjechał - bo to cud, bo na śniadanie już nic nie było.
Tam wydaliśmy hot dogi na śniadanie i galaretki przygotowane przez Agnieszke Falisz Nowak.
Nie wszyscy mieszkańcy byli obecni, bo większość z nich poszła do pracy. Zostawiliśmy wiec na później przygotowane przez Ana, Olga - naleśniki oraz jajka na twardo, została tez reszta parówek i kiełbas.
Mamy nadzieje, ze to co dzisiaj przywieźliśmy starczy na śniadania i kolacja na cały tydzień.
W wydawaniu pomagała nam dzisiaj Małgorzata
Bardzo dziękujemy za dzisiaj, za tydzień tez jedziemy.
Jeśli chcesz dorzucić do naszych śniadań grosik, możesz to zrobić na naszej zrzutce : https://zrzutka.pl/tfbzsm...
Ps. Popołudniu zadzwoniła do mnie szefowa funcdacji Nidaros tam gdzie bylismy ze śniadaniem ! I chce się z Wami podzielić tym co mi powiedziała: weszła a tu wszyscy uśmiechnięci, a ona co jest ? Bo byli u nas dzisiaj jeden pan i trzy Panie ( + Olga w ukryciu 😉 ) i dawali nam hot dogi, galaretki, naleśniki i jajka ! mamy jedzenie, mamy zabawki .. i powiedzieli ze będą za tydzień, bo będą prawda ? Odpowiedziałam tak będziemy rano ! W czwartek dowiemy się ile osób jest i ile jedzenia przygotować, ale ile byśmy nie przygotowali to nic się nie zmarnuje, tam każdy okruszek traktowany jest jak najważniejszy kawałek jedzenia.
Dziękuję za Wasze wsparcie ! Mnóżmy razem dobro, bo naprawdę warto !
Teraz tu na zrzutka.pl mamy 4073 zł do wydania ! Pamiętaj u nas kazda złotówka się liczy. dziękujemy !
Yesterday we went to spend breakfast for refugees from Ukraine.
We had prepared:
• 60 hot sausages
• Scrambled eggs made of 75 eggs
• 60 sausages
• Pancakes
• Countless amounts of cakes from our employees.
• Breads, buns from Mrs. Bułeczka
• Pickled cucumbers and vegetable salads
How long did it take us to release this? Less than an hour! Yes, the demand for food is high, new people keep coming every now and then. People who have found themselves in another country with one suitcase and have nothing to eat, where to go, or are waiting for a further journey. Your heart is crunching when you see little hands stretched out for a bun and talking softly - thank you.
Therefore, yesterday we decided that in a week's time, on Easter Sunday, we will also appear and feed what we can.
CHANGE - we will be every Sunday from 17.04, but also 18.04 - we will give a breather to other Volunteers who have been helping for almost 50 days! We will be and we will feed! and with your help it will be possible for sure!
Updated on 14/4/22
the first purchases made for the amount of: 270.38 - the menu for Sunday and Monday breakfast is hot sausage, white hot sausage, pancakes with apples, vegetable salads, scrambled eggs, breads, cakes and other sweets about which we will soon write here! thank you for your support!
Update from 19/4/22
Behind us are the next two days of serving food - holidays - Sunday and Monday.
What we served :
hot: white sausage, Silesian sausage, scrambled eggs from 200 eggs!
Cold :
desserts made by our employees, apples, bananas, cakes, lollipops, sweets, mousses.
Thank you very much to all the donors!
Everything went away in no time.
The next serving of food behind us ( 23/04)
16 kg of sausages
210 eggs converted to scrambled eggs
Breads, buns for Franczak Piekarnia Cukiernia
Bananas and Apples from Mobile Fruits
At the moment we have on account: 8410 zł (25.04.2022)
Update 1.05.22
581,44 - we spent on Sunday breakfast
on our account we have : 7768 zł
We do it in cooperation with the OnLife Foundation
from 2.05. 2022
Another shopping done - tomorrow we spend another breakfast in the tent! Thank you for your donations!
4/06/2022
Saturday, morning in the tent at the railway station.
We enter and there are only a few people, why so few? Since 1.06 public transport and trains are paid, so less people come.
We put a thermos on the table and a lady came up and asked - are there going to be hot dogs today? Yes, so I'm going to get my granddaughter, because she's waiting for them. And so it began, we spent half of what we brought (why half, I'll tell you later).
After hot dogs it was time for sausages in a bun, all with pickles and roasted onions. A moment's pause for breath and we took out cakes from Franczak Piekarnia ( our Pani Bułeczka ) - yeast cakes with rhubarb and crumble and yeast cakes with fruit.
Finally, watermelons bought at a big discount from pan Tomasz from pl. Imbramowski -have landed on the table.
The thanks from the people we fed today was endless. Because it wasn't the end;) Now after cooking our table was occupied by Jarek Kędroń from Resoap Project and he gave out in a few minutes 100 soaps that he made himself from hotel soaps that otherwise would have ended up in the trash.
And again a wave of thanks, for coming, and giving the food. Today there was only one familiar grandmother, the rest were new faces. There were also 2 dogs who got treats And our brave helpers, i.e. Ania's sons, handed out Góralki and juices.
And what we did with the food that we did not give away, and lovely jelly desserts from Agnieszka FN we took it to Żywiecka street, there is a camping where 36 people ( adults and children ) from Ukraine live! They welcomed us with open arms, thanking us for the food! There we delivered bread from Chleba Smak piekarnia.
Remember, it's worth helping, even a small gesture counts.
12/6/2022
Today we were like every week at the station, there are definitely fewer people. We released 120
Hot dogs, buns and that's it. The rest we took to the campsite in Łagiewniki, we wanted to help by going to Olaeandra - but we heard that they have food. That's a good thing.
We probably still have two trips ahead of us, because at the end of June most of the points will close.
July 2022
Saturday morning, we pack hot sausages into a thermos. On the way we pick up hot dog buns, buns, cake, and the most delicious mini doughnuts from Franczak.
The next point was the Ecolab office, where the employees had brought so much food, cosmetics, and toys during the week that we divided it in half because it didn't fit into the car.
With all this, we drove to 69 Kalwaryjska Street, to a place managed by the Fundacja Nidaros where 60 people currently live, including 18 children, a dog and three cats. The people living there have two fridges, a hot water boiler and a microwave.
Unpacking this from the car, with the help of the ladies from the Sklep charytatywny dla uchodźców z Ukrainy z Fundacją OnLife Kalwaryjska 69 waiting for donations, we heard that probably Santa Claus had come to them - because it was a miracle, as there was nothing left for breakfast.
There we dispensed hot dogs for breakfast and jellies prepared by Agnieszka Falisz Nowak.
Not all the residents were present, as most of them had gone to work. So we left the pancakes and hard-boiled eggs prepared by Ana, Olga and the rest of the sausages for later.
We hope that what we brought today will be enough for breakfast and dinner for the whole week.
Małgorzata helped us with the distribution today.
Thank you so much for today, we are also going next week.
If you would like to contribute a penny to our breakfasts, you can do so on our drop box : https://zrzutka.pl/tfbzsm....
Ps. This afternoon I got a call from the head of the Nidaros foundation where we were having breakfast ! And I want to share with you what she said to me: she came in and here we are all smiling, and she was wondering what is going on? Because one gentleman and three ladies ( + Olga in hiding 😉 ) were with us today and they gave us hot dogs, jellies, pancakes and eggs ! we have food, we have toys .... and they said they will be next week because they will be, right ? I replied yes, we will be in the morning ! On Thursday we will know how many people there are and how much food to prepare, but no matter how much we prepare nothing will go to waste, there every crumb is treated as the most important piece of food.
Saturday morning, we pack hot sausages into a thermos. On the way we pick up hot dog buns, buns, cake, and the most delicious mini doughnuts from Franczak.
The next point was the Ecolab office, where the employees had brought so much food, cosmetics, and toys during the week that we divided it in half because it didn't fit into the car.
With all this, we drove to 69 Kalwaryjska Street, to a place managed by the Fundacja Nidaros where 60 people currently live, including 18 children, a dog and three cats. The people living there have two fridges, a hot water boiler and a microwave.
Unpacking this from the car, with the help of the ladies from the Sklep charytatywny dla uchodźców z Ukrainy z Fundacją OnLife Kalwaryjska 69 waiting for donations, we heard that probably Santa Claus had come to them - because it was a miracle, as there was nothing left for breakfast.
There we dispensed hot dogs for breakfast and jellies prepared by Agnieszka Falisz Nowak.
Not all the residents were present, as most of them had gone to work. So we left the pancakes and hard-boiled eggs prepared by Ana, Olga and the rest of the sausages for later.
We hope that what we brought today will be enough for breakfast and dinner for the whole week.
Małgorzata helped us with the distribution today.
Thank you so much for today, we are also going next week.
If you would like to contribute a penny to our breakfasts, you can do so on our drop box : https://zrzutka.pl/tfbzsm....
Ps. This afternoon I got a call from the head of the Nidaros foundation where we were having breakfast ! And I want to share with you what she said to me: she came in and here we are all smiling, and she was wondering what is going on? Because one gentleman and three ladies ( + Olga in hiding 😉 ) were with us today and they gave us hot dogs, jellies, pancakes and eggs ! we have food, we have toys .... and they said they will be next week because they will be, right ? I replied yes, we will be in the morning ! On Thursday we will know how many people there are and how much food to prepare, but no matter how much we prepare nothing will go to waste, there every crumb is treated as the most important piece of food.
Now we have 4073 PLN on this zrzutka.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Robicie ekstra robotę! Dziękuję za Wasze zaangażowanie i za to, że dzięki Wam też mam możliwość chociaż odrobinę się do tej pomocy dorzucić :)
Dear all,
My heart is full of joy seeing how many people are there to support all the people who need it. I am not in a position to be physically with you, but I would like to share my contribution to help a bit and make life for those who in deep pain a bit sweeter.
Who takes care, always wins. You ARE winners !
Thank you very much !
Leonardo
Ulla jesteś boska :-) Dzięki Ci za to co robisz :-) Dzięki #eclteam :-)
You're doing an awesome job and the team is amazing.
Greetings from the Netherlands
thank you !
From an Ecolab colleague in Australia
Rob, thank you !