id: 3b25bs

Waleczna Achaja kontra nowotwór!

Waleczna Achaja kontra nowotwór!

Inactive donations - the required operation of the Organiser of the fundraiser. If you are an Organiser - log in and take the required action.

Our users created 1 181 471 fundraisers and raised 1 235 762 549 zł

What will you fundraise for today?

Updates4

  • Kochani, 

    Bardzo ciężko mi to pisać, ale 18.10.20 pożegnaliśmy Achaję. Wyniki odebranej 27.09 biopsji nie dały nam żadnej nadziei - zaawansowany, niezwykle złośliwy mięsak histiocytarny i co najgorsze- nie do leczenia. Achaja spędziła z nami jeszcze cudowne trzy tygodnie a gdy przyszedł na nią czas - zasnęła spokojnie utulona w naszych ramionach, bez bólu, nas zostawiając ze złamanymi sercami. Zebrane z Waszą pomocą środki pozwoliły nam na opłaty konsultacji, zabiegów, leczenia paliatywnego oraz przygotowania jej do przejścia za Tęczowy Most.

    Ku pokrzepieniu- wrzucę Wam jej zdjęcie- z czasów dla mnie najpiękniejszych, byście i Wy zapamiętali ją szczęśliwą i kochaną. 


    Pozdrawiamy serdecznie i jeszcze raz dziękujemy za Wasze wielkie serca,

    Katarzyna, Łukasz i Achaja

    image
    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
There are no updates yet.

There are no updates yet.

Description

Moi drodzy,

af9db9de561508a6.jpegpoznajcie Achaję.

Achaja to w tym momencie 13 letnia, dojrzała kocia dama, z którą los zetknął mnie w momencie jak miała ledwo trzy tygodnie! Mieściła się w dłoni a dziś zajmuje połowę łóżka! Achaja to moja najlepsza kocia przyjaciółka, przeszła ze mną wiele, była w każdym ważnym dla mnie momencie mojego życia i moim największym marzeniem jest to by została ze mną jak najdłużej.


Na przeszkodzie tego marzenia stanęła ostatnio postawiona diagnoza - Achaję trapi nowotwór. Jesteśmy w trakcie diagnozowania, jaki to rodzaj, jak dokładnie umiejscowiony i najważniejsze - czy podda się leczeniu.


Zaczęło się niewinnie, od kataru na początku czerwca, który początkowo wzięliśmy za zwykłe zaziębienie. Po dwóch tygodniach podawania różnych antybiotyków, które średnio zaradziły wysiękowi z oka i nosa na wizycie wymacano guz zlokalizowany pod lewą stroną żuchwy. Kolejna porcja antybiotyków i skierowanie na biopsję. Biopsja, pobrania finalnie podwójnie dała niejednoznaczny wynik, skierowano nas na USG gardła/tarczycy. Wyniki usg - dalej nie dają wyjaśnienia, skąd jest tak masywny stan zapalny. W międzyczasie skierowano nas na sanację jamy ustnej i RTG - szukano ropnia ze względu na stan uzębienia, co się niestety nie potwierdziło. Achaja bardzo dzielnie zniosła zabieg. Trzeciego dnia po usunięciu zębów, stan Achai w drodze do lecznicy uległ gwałtownemu pogorszeniu - krwawienie z jamy ustnej i nosa - opanowane w gabinecie. Zasugerowano nam TK i rinoskopię, gdyby krwawienie nie ustąpiło. Na szczęście kotka zareagowała na leki, a my mieliśmy czekać na zagojenie się dziąseł i liczyliśmy, że węzły chłonne zaczną się zmniejszać. W kontrolnym badaniu krwi po krwawieniu wykonano testy FelV/FIV, ale wyszły ujemne.


Niestety, od sanacji minął miesiąc, a na wizycie kontrolnej węzły są znacznie powiększone niż były na początku. Umówiłyśmy się 04.09 z Achają na spotkanie przed planowaną endoskopią - dr. M. Ostrzeszewicz chciała obejrzeć pacjenta zanim położy go na stół. Niestety ta wizyta przyniosła też niepokojącą wieść i wstępną diagnozę - że węzły chłonne oraz nowo odkryta zmiana na podniebieniu to nowotwór. Krwotok, który nastąpił po sanacji dopełnia obrazu i potwierdza o obecności zmian w obrębie jamy nosowej/gardła.


Do potwierdzenia jaki rodzaj nowotworu męczy mojego zwierzaka potrzebujemy wykonania poszerzonej diagnostyki. Wykonanej w sedacji tomografii komputerowej głowy/płuc (czy nie ma na nich przerzutów), endoskopii nosa oraz pobrania wycinków histopatologicznych. Zostałyśmy też skierowane do najlepszego onkologa w Warszawie, chcemy się pokazać z wynikami histopatologii - by określił jakie szanse na życie ma moja Achaja.


Koszt tych badań dr wyceniła na 1200 zł, dodatkowo koszt konsultacji u niej to 150 zł, konsultacja u onkologa oraz ponowna morfologia przed anestezją, ok 80-100 zł.

Już sama trzymiesięczna diagnostyka pochłonęła ogromną ilość środków, a koszt dalszej oraz jeśli się uda, leczenie przewyższa mój budżet - zwykle ja pomagałam w zrzutkach dla innych zwierzaków, lecz dziś niestety muszę stanąć po drugiej stronie i poprosić Was o pomoc.


Jeśli istnieje możliwość uratowania ukochanego futerka, a przynajmniej dowiedzenia się, czy mamy jakiekolwiek szanse spędzić w dobrej kondycji razem jeszcze parę chwil, to dlaczego mam nie spróbować?


Kochani, nawet symboliczna wpłata pomoże mi w kontynuacji leczenia, przed Achają jeszcze tyle razy zrzędzenia nad miską, gdy obsługa spóźnia się z podaniem śniadania, cała masa kłótni o wyjście na balkon o 23:00, by dokładnie o 23:01 wrócić czy wskakiwania znienacka na śpiącego człowieka, bo to przecież najlepsza powierzchnia do spania!


Poniżej zamieszczam wszystkie wypisy lekarskie z wizyt, które mamy.

Na bieżąco będę też relacjonować postępy w diagnostyce.


i1a02471a52faf86.jpeg

mae9566c527fb705.jpegn6258f70974d90fe.jpeg

f276ee45547270fb.jpeg

bb82c8aafabcef8d.jpeg

x4d160044b9e970b.jpeg


m4dcbaff28f1cab0.jpeg

h2d364daac22c9e8.jpeg

i3f00437e1c88bde.jpeg

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 40

PG
Przemek
JW
Janek W
400 zł
 
Hidden data
25 zł
BS
Basia Szostek
20 zł
JG
Joanna G.
80 zł
 
Hidden data
25 zł
 
Hidden data
10 zł
KD
Karolina Dyrda
25 zł
PK
Paulina Krzyżanowska
40 zł
EW
20 zł
See more

Comments 6

 
2500 characters