id: 7vrxg6

Czarodziej w klinice - jak oszukać przeznaczenie

Czarodziej w klinice - jak oszukać przeznaczenie

The organiser verified the description with proper documents.
Fundraiser was disabled by Organiser.

Our users created 1 216 161 fundraisers and raised 1 318 128 337 zł

What will you fundraise for today?

Updates5

  • Czarek bardzo schudł ale to nic ,po takim leczeniu to ważne ,ze miał z czego schudnąć 🥺.
    Kiedy już będzie mógł normalnie jesc to przytyjemy a narazie chłopa bardzo meczy dieta sieczka/sianko😂image

    Zdjęcie od dziewczyn ❤️
    0Comments
     
    2500 characters

    No comments yet, be first to comment!

    Read more
Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.

Add updates and keep supporters informed about the progress of the campaign.
This will increase the credibility of your fundraiser and donor engagement.

Description

Noc z 13.11 na 14.11 była najcięższa jaka do tej pory miałam . Zacznijmy od początku w sobotę odsypiałam nocke z pracy i ok 17 dostałam telefon od właścicielki stajni „Nikola ,z czarodziejem coś jest nie tak - chyba kolka. Jest cały mokry” . W ciągu 40 minut byłam w stajni i obdzwoniłam chyba każdego możliwego weta ,akurat większość była w sąsiednich województwach . Weterynarz przyjechał po ponad godzinie i po mimo tego ,ze nie wydawało się być to groźne (myślałam ,ze damy leki i po sprawie ) , po 5 minutach od przyjazdu weta było powiedziane albo klinika albo on umrze. Nie zastanawiając się ,dzwonię do pani stasi czy zawiezie go do kliniki i w ciągu 15 minut byliśmy już w drodze . Jechaliśmy tam z podejrzeniem skrętu jelit . Prawda okazała sie jeszcze bardziej niebezpieczna . 
Weterynarz w klinice w ostravie powiedział . To było najlepsze co mogliście zrobić , teraz tylko pozostaje trzymać kciuki. Gdybyście przyjechali rano to już na pogrzeb .
Wyszło zatrucie toksynami / salmonella i bardzo mocne zapalenie jelita grubego. Nie jest to niczyja wina ,po prostu pech , który akurat mnie mocno sie trzyma . 
Gdy przyjechaliśmy czarodziej był na granicy wstrząsu i mieliśmy sie nastawić ,ze niestety może tego nie przeżyć ale on jest silny i chciał żyć . 
Szanse były małe . Mniej-więcej 3 konie na 4 chorujące tego nie przezywają . Zwłaszcza w tym stanie w którym on był po tak krótkim czasie .
Niestety pracuje na 3 zmiany ,mam jeszcze nie poplacone końcowe leczenie nogi (naderwane ścięgno zginacza) . A na rodzine nie mogę liczyć ,ponieważ nigdy nie zaakceptowali kupna czarka , nie jestem w stanie udźwignąć takich kosztów na raz. Dlatego w imieniu czarodzieja bardzo dziekuje. 
Bo on jest tym szczęściarzem tym jednym koniem ,który wygrał wojnę o życie . 
Nie wiem co by było gdyby go zabrakło .


Na wstępie leczenie :
Wizyta z lekami weta 450zl
Klinika 8.500zl
Zaległe jeszcze leczenie nogi 
2* usg 600zl 
Ultradźwięki 800zl
Transport do kliniki 600zl

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
The world's first Payment Card. Accept payments wherever you are.
Find out more

Donations 44

 
Hidden data
280 zł
 
Julia Karolak
100 zł
 
Amelia Bieszke
100 zł
 
magda s
70 zł
 
Ewa Tkocz-piszczek
50 zł
 
Małgorzata Gajewska
50 zł
 
Anna Warcholińska
50 zł
 
Oliwia Mołdrzyk
50 zł
 
Jarek Stanczak
50 zł
 
Hidden data
50 zł
See more

Comments 1

 
2500 characters
  • W
    Wiktoria

    trzymajcie się, niestety nie mogę więcej wpłacić…

    10 zł