Ratujemy BASIĘ
Ratujemy BASIĘ
Our users created 1 213 863 fundraisers and raised 1 311 885 699 zł
What will you fundraise for today?
Updates3
-
Cytujemy słowa Eli.... niestety przykre... :(
"Podjęliśmy walkę, niestety niewydolność nerek okazała się być przeciwnikiem nie do pokonania Widziałam jak z dnia na dzień odbiera mi moją Basię
Nie wiemy także jakie spustoszenie wywołał w jej ciałku nowotwór, który ją zaatakował
Basia zaczęła opadać z sił, a ja nie mogłam pozwolić by jej ostatnim wspomniem było cierpienie
Byłam z nią do końca, zasnęła mi na rękach otulona miłością
Basia była wyjątkowym kotem Mimo, że całe życie spędziła pod hotelem to weszła do mojego domu jak do siebie i od razu stała się jego częścią
Nigdy nie zapomnę jej oczu pełnych ufności i wdzięczności
Buziaków jakimi mnie obdarowała i ciągłego mruczenia do uszka
Starałam się na ostatniej prostej dać jej wszystko co najlepsze, by choć przez chwilę poczuła co to znaczy mieć swojego człowieka
Basiu, biegaj po zielonych łąkach, gdzie nie ma bólu i cierpienia, gdzie wszystkie zwierzątka są zdrowe i szcześliwe! Niech Ci serwują gotowaną rybę, która tak przypadła Ci do gustu
Czuwaj nad resztą swojego stada, zostało ich już tak niewiele!
Opiekuj się moim Franusiem
Będę pamiętać o Was zawsze i kochać nieustannie mocno
Wasze odejście dzień po dniu tak bardzo złamało mi serce
Papa moja Barbarko "
Zmniejszamy kwotę zbiórki o 420zł, z uwagi na odsprzedany preparat RENIBUS.
Zamówiłyśmy go dla Basi, ale niestety odeszła :( :( :( i odsprzedałyśmy go innemu kociakowi.
420zł wraca do Basi :(
No comments yet, be first to comment!
There are no updates yet.
Description
Zbiórka założona na pokrycie kosztów ratowania kotki Basi, która niestety prawdopodobnie ma nowotwór.
Bardzo chcemy jej pomóc. Prosimy o każdą złotówkę.
________________________________
Z OSTATNIEJ CHWILI - WALCZYMY O ŻYCIE BASI
nowotwór zabiera nam naszą Basię
To było szybkie działanie.
Basia jest kotem wolnożyjącym z Dąbek.
Ela która ją dokarmia zauważyła że od kilku dni jest z nią coś nie tak.
Wczoraj złapana Basia od razu trafiła do lecznicy weterynaryjnej.
Szybkie oględziny, badania krwi, USG, RTG.
Wstępna diagnoza - stan jest poważny
W brzuszku jest COŚ ogromnego
Dziś przeszła jeszcze dokładniejsze oględziny.
Musiałyśmy podjąć trudną decyzję.
Zabieg był ryzykowny, ale nie było innego wyjścia.
Operujemy Musimy spróbować!
Po zabiegu pierwsze przypuszczenia pani doktor okazały się niestety trafione....
Wielki guz znalazł swoje źródło w śledzionie
Wszystko zostało usunięte.
Basia wybudziła się.
Jest bardzo słaba.
Pani doktor zadbała o DAWCĘ KRWI dla naszej Basi, z uwagi na silną anemię.
Dzisiejsza noc będzie DECYDUJĄCA.
Powiedzcie, i jak my mamy odmawiać pomocy zwierzętom z uwagi na długi?
Czy miałyśmy zostawić ją na ulicy by samotnie przeszła za tęczowy most?
RATUJCIE NAS
There is no description yet.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.
Create a tracking link to see what impact your share has on this fundraiser.