„Miesiąc temu miał wypadek ale przecież on nie cierpi”🤯🤯🤯

Wczorajsza ciężka interwencja w gminie Przyłęk zakończyła się odbiorem interwencyjnym psa z tylnym niedowładem. Według informacji jakie otrzymałyśmy pies ten od dłuższego czasu ciągle biegał niezabezpieczony po ulicy. Nieodpowiedzialność i lekceważenie właścicielki doprowadziło do tego, że uległ wypadkowi. I to miesiąc temu. Właścicielka nie podjęła leczenia ani diagnostyki, rzekomo psa na miejscu widział weterynarz którego nazwiska nie potrafiła podać i zalecił eutanazje. Jednak kobieta się na to nie zgodziła, bo wnuczki bardzo pieska kochają i by płakały. 

Tak więc powypadkowy pies od miesiąca cierpi, wciąż opuszcza posesję i przemieszcza się po ulicy zdzierając do krwi swoje tylne łapki. 

Kobieta podczas interwencji była arogancka, mówiła że pies przecież nie cierpi a my jesteśmy wredne i „Bóg nam za to wynagrodzi”. 

Pies w asyście Policji został odebrany i przebywa obecnie w lecznicy na diagnostyce na nasz koszt- gdy otrzymamy szczegółowe informacje oczywiście damy znać. Jesteśmy w trakcie dogadywania transportu i przejęcia psiaka przez inną większą organizację. 

Bardzo prosimy o pomoc w opłaceniu pierwszych kosztów za Hugo.

W tej sprawie zostanie złożone zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.