Cześć !

Nazywam się Carlos, urodziłem się jako jeden z ośmiorga wspaniałych i ciekawskich buldogów. Najpierw beztrosko biegałem z rodzeństwem , potem poznałem moją nową rodzinkę, którą pokochałem od razu !

A tu nagle nasz pan weterynarz mówi, że jestem chory i niestety nie obędzie się bez operacji .

Zdiagnozowano u mnie ciężkie mieszane zwężenie tętnicy płucnej , które nieleczone pozwoli mi cieszyć się nowym domem i zabawami z moim starszym bratem Bongiem tylko przez rok . Moi właściciele to bardzo kochani ludzie , mam u nich jak w raju (a i tak czasami zdarza mi się nadwyrężać ich cierpliwość, pomimo to bardzo,bardzo mnie kochają i troszczą się o mnie ) Nie zrezygnowali ze mnie , nawet gdy okazało się, że nie jestem w pełni zdrowy i mogę ich opuścić w każdej chwili .... Chcą walczyć o to , byśmy dalej żyli razem i dlatego zbierają fundusze na moją operację , która jest zaplanowana na 22,08,2019 roku . Czasu mało, ale wiem ,że są ludzie ,którym bliskie sercu są takie psie łobuziaki jak ja . Spójrzcie tylko na zdjęcie ;)

Carlos .