id: xmxscc

Zbieram na wymianę mechanicznego serducha!

Zbieram na wymianę mechanicznego serducha!

Inactive donations - the required operation of the Organiser of the fundraiser. If you are an Organiser - log in and take the required action.

Our users created 1 201 652 fundraisers and raised 1 274 827 408 zł

What will you fundraise for today?

Description

Witam, nazywam się Patryk, pochodzę z niewielkiego miasteczka, jestem przeciętnym nastolatkiem z wielkim zamiłowaniem do wszelakich pojazdów mechanicznych, głownie samochodów, zapoznaj się z moją krótką historyjką!

Chyba każdy facet ma w swoim życiu moment, w którym dochodzi do wniosku, iż jego aktualny pojazd przestaje powoli spełniać jego wymagania i trzeba go wymienić na lepszy model. Do takiego samego wniosku doszedłem ja, początkowo poruszałem się niezawodną, ultra szybką i ponadczasową Skodą Felicią 1.3 MPI z pakietem wyposażenia ABW (Absolutny Brak Wszystkiego). Nie powiem, na głowę nie padało, a i nad wodę było czym jechać, ba, robiła trasy, o których dzisiejsze auta mogą tylko pomarzyć, nie zawodziła (gdy stała w garażu), nie stękała (chyba, że zaczynał padać deszcz), dzielnie woziła moje cztery litery do szkoły i do domku. Czerwca zeszłego roku pomyślałem sobie, że fajnie byłoby samodzielnie poszukać pracy, zarobić i kupić auto (akurat nadchodziły wakacje, więc dwa miesiące pracy zrodziło we mnie promyczek nadziei na to, iż będę poruszać się autem, które ma chociażby wspomaganie kierownicy i koła większe niż te w przeciętnej kosiarce). Pracowałem w fabryce szkła, pot lał się litrami, gdyż wrzucono mnie na stanowisko hartującego, pierwszy dzień pracy zakończył się 6 szwami na lewym przedramieniu i traumą przed pękniętym szkłem. Zapytacie się, czy dotrwałem do końca... Oczywiście! Trzy dni później byłem znów w pracy. Udało mi się zarobić 5 tysięcy złotych, po zebraniu darowizn od mamy, upatrzyłem sobie Audi a4, z wymarzonym silnikiem 1.8t. Powóz okazał się totalną klapą, w środku czuć było zapach typowego Mirka parkującego wózki pod biedronką, zapieczone hamulce uniemożliwiły mi jazdę próbną. Wychodząc z komisu tato klepnął mnie w ramię i powiedział "zobacz jakie fajne stilo stoi pod płotem" (do dziś żywię do niego urazę za te słowa, on chyba też się nie może pogodzić z tym, że go zauważył). Szybka przejażdżka, ideał! Brak rdzy, wszystko działa, olej jest, koła się kręciły - kupiłem! Wymieniłem termostat, tato ufundował naprawę zawieszenia, mama zafundowała instalację gazową, w końcu byłem zadowolony z auta, na które w większości sam zarobiłem. Jednak miesiąc temu w trakcie wspaniałej przejażdżki ze swoją dziewczyną usłyszałem metaliczny stukot w silniku, jakby wlazł tam jakiś karzeł i uderzał młotkiem o metalową płytkę, serce podeszło mi do gardła, dostałem skrętu jąder, tak dramatyczny był to dźwięk. Jeżdżąc od mechanika do mechanika w końcu znalazłem serwis, który miał zająć się autem, stał u nich tydzień czasu, nie został nawet ruszony z parkingu, tak więc postanowiłem go zabrać i szukać dalej, lecz podczas wyjazdu na drogę, zestresowany aktualnym stanem auta przypieprzyłem w innego fiata wymuszając na nim pierwszeństwo. Kochany ojciec pokrył koszta naprawy (nigdy w życiu nie słyszałem tylu przekleństw, jestem pewien, że wymyślił jakieś nowe). Udało nam się zaholować auto do mechanika, który zdiagnozował obróconą panewkę korbową, krótko mówiąc, płaćcie i płaczcie, tanio nie będzie. I tu zwracam się z prośbą do was, internautów, jeżeli w waszym wirtualnym portfelu leży zbędna złotówka i chcielibyście pomóc chłopakowi, który z naprawą auta jest w ciemnej jaskini, byłbym bardzo wdzięczny! Z rodziców wycisnąłem każdy grosz, który mieli, tato odłożył plany kupna nowego auta, mówi, że przy mnie nigdy go nie kupi, mama nie rozumie sytuacji, a ja wyczerpałem już wszystkie źródła finansowe, wysprzątałem garaż i piwnicę z każdego złomu, jaki się tam znajdował, brakującą część postanowiłem zebrać tutaj, a nóż się uda! jako uczeń nie mogę znaleźć na razie pracy, aczkolwiek koniec roku się zbliża i w końcu będę musiał się ruszyć. Pomóżcie wskrzesić mi tego diabła! Pozdrawiam, Patryk

There is no description yet.

There is no description yet.

The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
The world's first Payment Card. Your mini-terminal.
Find out more

Donations

no donations yet, be first to donate!

No donations yet, be first to donate!

Inactive donations - operation of the fundraiser's Organiser required. If you are a Organiser - log in and take the required action.

Comments

 
2500 characters
Zrzutka - Brak zdjęć

No comments yet, be first to comment!