Pomoc dla uchodźców wypchniętych z Polski na Białoruś / Help for refugees pushed back from Poland to Belarus
Pomoc dla uchodźców wypchniętych z Polski na Białoruś / Help for refugees pushed back from Poland to Belarus
Nasi użytkownicy założyli 1 225 844 zrzutki i zebrali 1 347 273 714 zł
A ty na co dziś zbierasz?
Opis zrzutki
[English below] Kryzys na granicy polsko-białoruskiej nadal trwa. Po stronie białoruskiej jest wciąż bardzo wielu ludzi. Tysiące ludzi, którzy utknęli w pułapce bez wyjścia. Odepchnięci przez Unię Europejską, wypchnięci przez polskie służby z powrotem na Białoruś, wbrew przepisom Konwencji Genewskiej, która nakazuje przyjęcie wniosku o azyl w dowolnej formie, niezależnie od miejsca przekroczenia granicy.
Ci ludzie nie mieli szansy (niektórzy próbowali), złożyć wniosku na regularnym przejściu - te w większości są zamknięte od dłuższego czasu z powodu pandemii. A nieliczne otwarte przejścia nie przyjmują wniosków azylowych, wbrew propagandowym deklaracjom Straży Granicznej.
Pochodzą z całego świata, a przede wszystkim z Syrii, Jemenu, Afganistanu, Iraku, Kuby, Demokratycznej Republiki Konga, Kamerunu…
Uchodźcy zmuszani są siłą przez służby białoruskie do przechodzenia na polską stronę granicy - niezależnie od stanu zdrowia. Znamy sytuację, gdy kobieta w ostatnich tygodniach ciąży błagała, by nie zmuszano jej do nocnego przekraczania granicy - bezskutecznie.
Znamy też historię, gdy uchodźcy byli karani za to, że nie przekroczyli granicy (polskie służby strzelały w niebo, by odstraszyć uchodźców, a białoruskie służby mściły się biciem, trzymaniem na mrozie, przemocą seksualną).
Większość z tych osób próbowało w Polsce złożyć wniosek o ochronę i azyl, niestety wnioski te nie są przyjmowane przez polską Straż Graniczną. Zamiast tego uchodźcy wywożeni są w las, na bagna i zmuszani do ponownego przekroczenia granicy, albo wręcz dosłownie są wypychani/przerzucani przez płot z drutu żyletkowego. Ta praktyka zwana push-backiem jest stosowana nawet wobec dzieci, ludzi chorych, ludzi na granicy wykończenia, kobiet w ciąży. Co więcej nawet bycie przyjętym w polskim szpitalu nie gwarantuje bezpieczeństwa, niejednokrotnie i ze szpitali wywozi się ludzi…
Wszechobecna przemoc
Ludzie przy granicy traktowani są z wielkim okrucieństwem przez obydwie strony:
- są bici niekiedy do nieprzytomności, okradani z pieniędzy i przedmiotów takich, jak powerbanki,
- polskie służby niszczą lub zabierają im telefony, bez czego uchodźcy nie są w stanie zwrócić się o pomoc,
- białoruskie służby trzymają ich przez wiele dni w tzw. “pasie śmierci” - pasku ziemi między polskim murem z drutu żyletkowego a białoruskim płotem z drutu kolczastego, bez jedzenia, picia, pomocy medycznej - nie wypuszczają nawet ludzi z poważnymi obrażeniami, jak połamane nogi, otwarte rany,
- ludzie są szczuci psami przez strażników, w wyniku czego niektórzy są poważnie ranni i okaleczeni,
- zarówno kobiety, jak i mężczyźni poddawani są przemocy seksualnej,
- przemocy doświadczają też dzieci - były przypadki pobicia, umyślnego rozdzielania od rodziców przez strażników po obu stronach, nawet grożenia dzieciom śmiercią…
To wszystko dzieje się na polsko-białoruskiej granicy wobec ludzi, którzy uciekli z krajów ogarniętych wojną, głodem, destabilizacją, rządzonych przez mafię. Wobec ludzi zagrożonych śmiercią lub więzieniem w swoich krajach.
Łatwo zapomnieć o nich, pomyśleć, że nie jest to polski problem, że kryzys na granicy się już skończył, lub że wystarczy że pomagamy tym, co są w polskich lasach… Jednak… to są dokładnie ci sami ludzie. Większość z nich była w Polsce kilka, nawet kilkanaście razy, będąc za każdym razem brutalnie wypychanym na Białoruś. Ich cierpienie jest bezpośrednim efektem bezdusznej polityki antyuchodźczej prowadzonej przez polskich decydentów…
Co się dzieje po push-backu?
Sytuacja ludzi wypchniętych z Polski jest bardzo ciężka. Często nie mają już prawie nic. Nie mają co jeść. Nie mają schronienia. Nie mają pieniędzy - wszystkie, które mieli, wchłonęła kłamliwa kampania wizowa Białorusi, albo zostały skradzione. Nie mają pomysłu, jak wyjść z pułapki, w której się znaleźli. Ludzie, którzy jak dotąd nie zdecydowali się na "lot do domu", czyli dobrowolny powrót do kraju lub nie zostali przymusowo deportowani i wciąż się ukrywają, nie mają zwyczajnie dokąd wracać. W krajach pochodzenia czeka na nich wojna, prześladowanie, mafia, rodzinna zemsta. Często nie mają siły fizycznej ani psychicznej, tracą nadzieję.
Dlatego jako Hope&Humanity Poland od ponad 7 miesięcy pomagamy głównie uchodźcom po białoruskiej stronie granicy.
Jak możesz pomóc tym ludziom?
Pomóż nam pomagać. Wpłaty i datki przekazane przez zrzutkę pozwolą na zapewnienie wsparcia i bezpieczeństwa dzieciom, kobietom i mężczyznom najbardziej narażonym na niebezpieczeństwo.
Dzięki Twojemu wsparciu możliwy będzie:
- Zakup i dostarczenie jedzenia, tym którzy nie mają już środków by przeżyć.
- Znalezienie i opłacenie bezpiecznego schronienia dla osób bez dachu nad głową, zagrożonych deportacją.
- Zakup leków dostępnych bez recepty (pomagamy zorganizować bezpłatne konsultacje medyczne w sprawie leków na receptę i badań medycznych).
- Zorganizowanie bezpiecznej taksówki z pasa przygranicznego z powrotem do miasta, nawet spomiędzy “drutów”.
- Zakup biletów lotniczych i wiz do krajów, w których życie danych osób nie jest bezpośrednio zagrożone.
Jedzenie, możliwość wydostania się z lasu, ciepły nocleg, lekarstwa, wizy i bilety do bezpieczniejszych krajów - każda z tych form pomocy może uratować życie.
Obecnie pod opieką Hope&Humanity Poland jest kilkadziesiąt osób po tamtej stronie granicy. Każdego dnia zwracają się do nas nowe osoby, czasem jednego dnia kontaktują się z nami 2 - 3 nowe grupy ludzi szukających wsparcia.
Regularne wspieranie uchodźców wymaga dużych nakładów pieniężnych. Niestety, na Białorusi nie można zrobić zbiórki rzeczy, punktów pomocy, wspólnego gotowania zupy.
Najważniejsza pomoc - zakupy żywności, opłacenie bezpiecznego lokum, pomoc w transporcie spod granicy do miast, zakup wiz i biletów dających szansę na ucieczkę przed deportacją - to ogromne koszty przy tej liczbie osób.
Dla przykładu - zapewnienie skromnego wyżywienia dla kilkuosobowej grupy na tydzień to koszt 50$, powrót do miasta dla grupy 100-300$, nocleg dla jednej osoby to 10-30$ za dobę.
Dlatego bardzo prosimy o każde wsparcie. Każda złotówka pomoże udzielić wsparcia i pomocy humanitarnej uchodźcom wykorzystanych przez reżim białoruski i ograbionych z nadziei i szansy na życie przez Europę.
Wpłaty możliwe są także poprzez paypal: [email protected]
Za wszelkie wpłaty dziękujemy ♥
A jeśli nie możesz wesprzeć finansowo, zachęcamy również do wsparcia poprzez wystawianie przedmiotów na licytację charytatywną, z której środki są przeznaczona na niniejszą zrzutkę oraz udostępnianie naszej zbiórki, licytacji i postów.
Wystawiać i licytować przedmioty można na grupie facebook Licytacja na rzecz ludzi na/z granicy https://www.facebook.com/groups/451511706509581
Nasz profil fb: Hope&Humanity Poland https://www.facebook.com/HopeHumanityPoland
na którym znajdują się bieżące informacje o naszej działalności.
-----------------------------------ENGLISH VERSION-------------------------------------
The crisis on the Polish-Belarusian border continues. There are still many people on the Belarusian side. Thousands of people who are trapped with no way out.
Pushed back by the European Union, pushed back by the Polish services to Belarus, contrary to the provisions of the Geneva Convention, which requires the acceptance of an asylum application in any form, regardless of the place of crossing the border.
These people didn't have a chance (some tried) to apply at a regular crossing - most of them have been closed for a long time due to the pandemic. And the few open crossings do not accept asylum applications, contrary to the propaganda declarations of the Border Guard.
They come from all over the world, mostly from Syria, Yemen, Afghanistan, Iraq, Cuba, the Democratic Republic of Congo, and Cameroon.
Refugees are forced by the Belarusian services to cross to the Polish side of the border, regardless of their health condition. We know a situation where a woman, in the last weeks of her pregnancy, begged not to be forced to cross the border at night - to no avail.
We also know a story when refugees were punished for not crossing the border (Polish services fired at the sky to scare the refugees away, and Belarusian services retaliated with beatings, keeping people out in the freezing cold, and using sexual violence).
Most of these people tried to file an application for protection and asylum in Poland, unfortunately these applications are not accepted by the Polish Border Guard. Instead, refugees are driven into the woods, into the swamps and forced to cross the border again, or are literally pushed / thrown over the razor wire fence. This practice, known as push-back, is even applied to children, sick people, people on the verge of exhaustion, and pregnant women. What's more, even being admitted to a Polish hospital does not guarantee safety, and frequently people are taken away from hospitals ...
Pervasive violence
People at the border are treated with great cruelty by both sides:
- They are sometimes beaten unconscious, robbed of money and other belongings, such as powerbanks;
- Polish services destroy or take their phones, without which refugees are unable to ask for help;
- Belarusian services keep them for many days in the so-called "death zone" - a strip of land between the Polish razor wire wall and the Belarusian barbed wire fence, with no food, drink, or medical assistance - they do not even let people out with serious injuries, such as broken legs, open wounds;
- Border guards set dogs on them, as a result many people are seriously wounded or injured;
- Both women and men are subjected to sexual violence.
- Children also experience violence - there have been cases of beatings, children being separated from their parents on purpose by the guards on both sides, even threatened with death...
All this is happening on the Polish-Belarusian border towards people who have fled from countries torn by war, hunger, destabilization, and ruled by the mafia. Towards people who are at risk of death or imprisonment in their respective countries.
It is easy to forget about them, to think that this is not a Polish problem, that the crisis on the border is over, or that it is enough that we help those who are in the Polish forests... However... they are exactly the same people. Most of them have been to Poland several times, even a dozen or so times, each time being brutally pushed back to Belarus. Their suffering is a direct result of the soulless anti-refugee policy conducted by the Polish decision-makers...
What happens after a push-back?
The situation of people pushed out of Poland is very difficult. Often, they have almost nothing left. They have nothing to eat. They have no shelter. They have no money - all they had has either been eaten up by Belarus's deceptive visa campaign or stolen. They have no idea how to get out of the trap they are in. People who have not yet decided to "fly home", that is, voluntarily return home, or have not been forcibly deported and are still in hiding, simply have nowhere to return. In their countries of origin, war, persecution, mafia and family revenge await them. They often lack physical or mental strength and lose hope.
Therefore, as Hope & Humanity Poland, we have been helping mainly refugees on the Belarusian side of the border for over 7 months.
How can you help these people?
Help us help. The donations and donations made by the drop-off will help ensure the support and safety of the most vulnerable children, women and men.
Thanks to your support, it will be possible to:
- Buy and deliver food to those who no longer have the means to survive.
- Find and pay for a safe haven for people who are homeless and at risk of deportation.
- Purchase over-the-counter drugs (we help arrange free medical consultations for prescription drugs and medical tests).
- Organize safe taxis from the border strip back to the city, even from between the "wires".
- Purchase airline tickets and visas to countries where the lives of the persons concerned are not directly endangered.
Food, the opportunity to get out of the forest, a warm place to sleep, medicine, visas and tickets to safer countries - each of these forms of assistance can save lives.
Currently, Hope & Humanity Poland looks after dozens on the other side of the border. New people come to us every day and sometimes, in one day, 2 or 3 new groups of people looking for support contact us.
Regular support for refugees requires a lot of money. Unfortunately, in Belarus it is not possible to collect things, organise aid points or cook soup together. The most important help - the purchase of food, paying for safe accommodation, assistance in transport from the border back to the cities, the purchase of visas and tickets giving a chance to escape from deportation - is a huge cost for this number of people. For example - providing modest food for a group of several people for a week costs $50, return to the city for a group of $ 100-300, accommodation for one person is $10-30 per night.
That is why we kindly ask for any support. Each zloty will help provide support and humanitarian aid to refugees used by the Belarusian regime and robbed of hope and a chance for life in Europe.
Transfers are also possible via paypal: [email protected]
Thank you for all your donations ♥
And if you are unable to contribute financially, we also encourage you to contribute by offering items up for a charity auction, and by sharing our fundraising, auction and facebook posts. You can exhibit and bid on items in the facebook group: Auction for people on / from the border https://www.facebook.com/groups/451511706509581
Our fb profile: Hope & Humanity Poland https://www.facebook.com/HopeHumanityPoland
contains current information about our activities.
Ta zrzutka nie ma jeszcze opisu.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!