Opis po polsku poniżej

Dear Frogs & Friends of Frogs, Since December 20th, the day our brother Al Cindo suddenly passed away, there isn't a day we haven't thought about him. Right now the Frogs & Co Rugby Club is in the process of helping to arrange the return of his body to Papua New Guinea, his home. Unfortunately, the costs for repatriation of his remains are very high and would be a huge burden to his, or indeed any family. I'm certain we can all do something to help. If you can, please click on the donate button and give whatever you can. If you're not able to donate anything right now, you can still help by sharing this page amongst your friends and family. Al Cindo was an incredible human being, who touched so many lives. If you can help his family in any way, it would be greatly appreciated. The Frogs Warszawa Association will care for the funding process and will forward your kind gift to Al Cindo‘s family. God bless & thank you!

 ----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Drodzy przyjaciele, 20 grudnia straciliśmy naszego brata Al Cindo. Nie mija dzień w którym nie myślimy o naszym utalentowanym koledze z drużyny, którego talent wygrał dla nas mnóstwo meczów, oraz był gwiazdą „Trzeciej Połowy”. Al Cindo był inspiracją dla nas wszystkich, zostawiając swoją ojczystą Papuę Nową Gwinę by studiować w odległej Polsce. W Warszawie znalazł swoje miejsce. Grał w rugby dla naszego klubu, a także występował w barwach Mazovii Minsk Mazowiecki w rozgrywkach ligowych. W środowisku był szanowanym zawodnikiem, wybrany nawet MVP niezwykle cenionego turnieju amatorskiego w Piotrowicach Nyskich w 2019 roku. Niestety jego życie zakończyło się tragicznie, ale z przyczyn naturalnych, w młodym wieku 24 lat. W tej chwili blisko współpracujemy z rodziną Al Cindo, by przetransportować jego ciało z powrotem do Papuy Nowej Gwinei. Niestety koszta transportu jego zwłok są niezwykle wysokie, i znacznie obciążą finansowo i tak już dotkniętą śmiercią ukochanego syna i brata rodziną. Możecie pomóc i o to prosimy. Jeśli możecie, proszę kliknijcie na przycisk “wesprzij” i przekaźcie tyle ile jesteście w stanie, bo każdy grosz się liczy. Jeśli nie macie pieniędzy, to proszę pomóżcie udostępniając zbiórkę na swoich profilach w mediach społecznościowych, oraz informując rodzinę oraz przyjaciół. Al Cindo był niesamowitym człowiekiem, wielkim zawodnikiem rugby i utalentowanym muzykiem, który dotknął wielu z nas. Jeśli możecie pomóc jego rodzinie w jakikolwiek sposób będziemy niezwykle wdzięczni. Dziękujemy was za wsparcie, rodzina rugby Frogs & Co. Warszawa