"Azyl u Anety zajmuje się ratowaniem oraz opieką głównie dzikich zwierząt, najczęściej wykluczonych, które nie mogą liczyć na wsparcie... Są to sarny, daniele i dziki ale pod opieką mam również konie, psy czy koty. Niestety, te zwierzęta będą u mnie mieszkały, aż wyruszą w swoją ostatnią drogę- za Tęczowy Most.

Ale zanim to się stanie zrobię wszystko, by żyło im się dobrze!"- Aneta Szymczykowska

Zbiórkę uruchomiliśmy w celu zebrania środków zarówno do budowy i remontów miejsc służących pomocy zwierzętom, które są pod naszą opieką oraz samą pomoc dla naszych podopiecznych. Dla przykładu, same koszty leczenia i zabiegów medycznych zwierząt uderzają mocno po kieszeni... Do tego dochodzi częste odrobaczanie, szczepienie i wszystkie cykliczne czynności okołomedyczne. Zbieramy na wspaniałe miejsce! Na spokojną przystań dla czterokopytnych staruszków, dla kocich maluszków, dla rannych i kalekich danieli, jeży, saren, koni, łabędzi, królików i całej naszej azylowej gromady. Zbieramy na kojce, szopy, wybiegi, duże i mniejsze woliery, wiaty, ogrodzenia i zagospodarowanie działki. Budujemy miejsca życia dla dzikich zwierząt, które nie powrócą już na leśne polany.

Dlatego prosimy Cię z całego serca:

pomóż nam stworzyć miejsce, w którym od rana do wieczora będzie słychać zwierzakowe rozmowy!

Bardzo potrzebujemy pomocy finansowej, bez tego nie damy rady ale potrzebujemy też pomocy rzeczowej (materiały budowlane, ogrodzeniowe, siatki na woliery, deski itp.) i najważniejsze- Ciebie! Im więcej rąk do pracy, tym szybciej powstanie nasz lepszy azylowy świat.

Zapraszamy na naszego FB, gdzie oprócz codziennych rytuałów możesz poszerzyć zwierzowiedzę!