Jest jeszcze nadzieja – pomagajmy Elwirze chorej na raka wątroby
Jest jeszcze nadzieja – pomagajmy Elwirze chorej na raka wątroby
Aktualności 3
-
Zachęcam do dodawania komentarzy. Pozdrawiam. Armando Stączek.
-
Szczególne Podziękowania dla moich Przyjaciół i Kolegów i ich Rodzin z okresu studiów na Elektronice Politechnice Warszawskiej, za pamięć i wsparcie. Armando.
-
Zrzutka ruszyła. Dziękuję wszystkim oglądającym ten profil i zachęcam do wpłacania. Brat Elwiry - Armando Staczek
Opis zrzutki
Zawsze pogodna, chętna do pomocy innym do pracy charytatywnej (pracuje w Sandomierskim Stowarzyszeniu Rodzin i Przyjaciół Zdrowia Psychicznego „Nadzieja” – zdjęcia są stamtąd), przez wiele lat samotnie wychowująca syna i córkę (mąż zmarł dawno) i z wytrwałością walcząca o swoje zdrowie i życie – moja siostra Elwira Klimkiewicz od 5 roku życia ucząca się, pracująca, żyjąca w Tarnobrzegu..
Pierwsze uderzenie raka nastąpiło 18 lat temu – był to nowotwór trzonu macicy – po operacji i długotrwałej chemioterapii i naświetlaniach – uspokoił się.
Drugi raz uderzył 9 lat temu w węzeł chłonny oraz lewą pierś – znowu operacja i chemioterapia i znowu uspokojenie.
Trzeci raz zaatakował w złączenie jelita grubego i cienkiego oraz jamę brzuszną – niedawno rok temu ale tym razem operacja i chemioterapia (sześciokrotna) nie pomogła – usadowił się w 6 miejscach w wątrobie (rak wstępnicy pT4aN2aM1 – wątroba).
I informacja – nieoperacyjny zwykłą chirurgią potrzebna operacja metodą termoablacji mikrofalowej.
Elwira ma wszczepiony port do podawania chemioterapii - cały czas gotowy do podawania kolejnej chemii - żyły w rękach są już tak kruche, że pękają - na dodatek są pozarastane od licznych poprzednich chemioterapii.
Siostra ma skierowanie na operację w Szpitalu na Klinach w Krakowie, jest wyznaczony lekarz - dr nauk med. Ryszard Wierzbicki - bardzo kompetentny i jednocześnie sympatyczny człowiek (https://www.szpitalnaklinach.pl/oddzial/chirurgia-onkologiczna/) – nie ma terminu operacji.
I tutaj w Was cała nadzieja – operacja nie jest refundowana przez NFZ – potrzebne jest minimum 50 tys. zł. na badania przedoperacyjne, samą operację i jeden dzień opieki po operacji.
Metoda jest nowatorska – polega na wprowadzeniu do zaatakowanych miejsc w wątrobie elektrod – między którymi przepuszczony jest prąd mikrofalowy o częstotliwości od 3 do 300 GHz (zależne od rozmiarów i głębokości wnikania guza). Na skutek zjawiska znanego z kuchenki mikrofalowej (ogrzewania substancji zawierających wodę przez mikrofale - jak działa na filmie) nowotworowe guzy rozgrzewają się do nawet 160 ºC i giną. Dalsze leczenie to chemioterapia, żeby wątroba z krwią usunęła martwe komórki nowotworowe i żeby się gdzieś nie zagnieździły i nie uaktywniły.
Kochani Jest jeszcze nadzieja – dajcie wsparcie Elwirze !!!
Brat Armando Stączek.
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Stwórz swój własny link do promocji zrzutki i sprawdzaj na bieżąco statystyki!
Wpłacający 77
Dane ukryte
Dane ukryte
Skarbonki
Załóż skarbonkę
Nikt nie założył jeszcze skarbonki do tej zrzutki lub żadna z założonych skarbonek nie zebrała środków.
Komentarze 4

Nikt jeszcze nie dodał komentarza, możesz być pierwszy!
Nasi użytkownicy założyli
645 044 zrzutki
i zebrali
Dziękuję Serdecznie Wszystkim, którzy odpowiedzieli na mój apel i wpłacili na operację mojej siostry Elwiry oraz podali informację dalej.
Dziękuję Wszystkim, którzy tak szybko odpowiedzieli na apel córki Elwiry - Kasi i syna - Pawła i nie tylko wpłacili na zrzutkę ale również podali informację dalej.
Pomaganie rąk nie brudzi
Zrzutka ruszyła - dziękuję wszystkim odwiedzającym ten profil i zapraszam do wpłat. Dziękuję !!!